(Do)gonimy Europę w funduszach
W 2006 r. Europejczycy wpłacili do funduszy inwestycyjnych 357 mld EUR, w tym Polacy skromne 6,56 mld. Najwięcej do akcyjnych.
O ubiegłym roku przedstawiciele branży funduszy inwestycyjnych mówią z wypiekami na twarzy. Polacy wpłacili do nich 25,5 mld zł, czyli prawie o 7 mld więcej niż rok wcześniej. Na ogromne wpłaty nałożyły się doskonałe wyniki inwestycyjne, co zaowocowało gigantycznym wzrostem aktywów: z 61 mld zł do 98,8 mld zł (61 proc.). Polska nie jest jednak szczęśliwą wyspą na europejskim rynku funduszy. Łączne aktywa funduszy zarejestrowanych w Europie wzrosły o 980 mld EUR, czyli 14,9 proc.
- Praktycznie na całym świecie widać, że ludzie mają coraz więcej pieniędzy, które mogą inwestować - mówi Grzegorz Raupuk, analityk Analiz Online.
Rzut oka na Europę pokaże miejsce Polski w szeregu - nasze aktywa na koniec roku to zaledwie 22,16 mld EUR, co daje nam 0,3 proc. udziału w rynku.
Rośniemy najszybciej...
Choć w skali Europy nasze TFI znaczą niewiele, to są też powody do dumy - aktywa polskich funduszy rosły w zeszłym roku najszybciej na całym kontynencie: 47,6 proc. Co ciekawe, przy sprzyjającej w zeszłym roku koniunkturze na rynkach finansowych w pięciu krajach spadły. Najbardziej w Turcji - o 36,3 proc., Grecji - o 14,4 i Włoszech - o 10 proc. Rok wcześniej spadek zanotowano tylko w Grecji - o 11,7 proc.
Pod koniec roku prawie dogoniliśmy Grecję i Portugalię. Dziś już prawdopodobnie przegoniliśmy, bo według najnowszych wyliczeń Analiz Online, na koniec marca pokonaliśmy próg 30 mld EUR. Co ciekawe - więcej klienci wypłacali z funduszy niż do nich wpłacali również w Niemczech i Hiszpanii, ale wyniki inwestycyjne zrekompensowały tam odpływ i aktywa wzrosły.
...inwestujemy ostrożniej
Gust mamy coraz bardziej europejski: najwięcej wpłaciliśmy do funduszy mieszanych. Tylko trochę mniej do akcyjnych. Europejczycy najchętniej lokowali w akcyjne, a zaraz potem w mieszane. Wspólna jest niechęć do funduszy papierów dłużnych.
Najagresywniejszymi inwestorami są Szwedzi, Anglicy i Norwegowie - ponad 60 proc. jednostek pochodzi z funduszy akcyjnych. Polską specjalnością jest umiarkowane ryzyko - fundusze mieszane. To ponad połowa wszystkich jednostek. Na kolejnych miejscach są Szwajcaria i Włochy, ale już z udziałem poniżej 30 proc.
Fundusze papierów dłużnych najpopularniejsze są w Danii (ponad 50 proc. jednostek). Jeszcze tylko w Austrii i Hiszpanii stanowią ponad 40 proc. Turcy ponad 80 proc. mają ulokowane w funduszach rynku pieniężnego, czym bronią się przed wysoką inflacją. Ponad 45 proc. stanowią one również na Węgrzech, Słowacji i w Czechach.
Grzegorz Nawacki