Duże spadki na Wall Street
Piątek przyniósł na Wall Strret spore spadki zamykając jeden z najgorszych tygodni od początku br. Inwestorzy zareagowali nerwowo na informacje o niższym niż oczekiwano wzroście Produktu Krajowego Brutto (PKB) i ponownym pogorszeniu się nastrojów konsumentów.
Dodatkowo nastroje na parkiecie pogorszyła wiadomość o wszczęciu dochodzenia kryminalnego przeciwko jednemu z największych banków inwestycyjnych Goldman Sachs.
Wiadomość ta spowodowała spadek kursów akcji wielu innych instytucji finansowych. Akcje Goldmana spadły o 9,4 proc. natomiast papiery Morgan Stanley'a i JPMorgan Chase&Co. o ponad 3 proc.
Inwestorzy obawiają się, że ewentualne wysunięcie zarzutów przeciwko Goldman Sachs odbije się bardzo niekorzystnie na całym sektorze bankowym.
Na nastroje na nowojorskich giełdach niekorzystnie wpływają też niepokojące wieści z Europy o problemach zadłużenia Grecji, ale także Hiszpanii i Portugalii.
Indeks 30 największych korporacji Dow Jones stracił 158,71 pkt. (1,42 proc.) i spadł do poziomu 11 008,61 pkt.
Indeks Standard & Poor's 500 obniżył się o 20,09 pkt. (1,66 proc.) do 1 186,69 pkt
Nasdaq Composite osłabił się o 50,73 pkt. (2,02 proc.) do poziomu 2 461,19 pkt.
Indeks małych firm Russell 2000 spadł o 21,14 pkt. (2,91 proc.) do 716,60 pkt.
Według danych Departamentu Handlu, PKB wzrósł w I kwartale o 3,2 proc. podczas gdy ekonomiści spodziewali się wzrostu o 3,4 proc.
- Wzrost PKB był nieco niższy niż przewidywano, ale wykazuje, że odrodzenie gospodarcze jest prawdopodobnie trwałe - skomentował Peter Cardillo, główny analityk rynkowy z Avalon Partners Inc.
Niezależne sondaże Reutera i ekonomistów z uniwersytetu stanu Michigan wykazały też pewne pogorszenie nastrojów wśród konsumentów w kwietniu br. w porównaniu z marcem (odpowiednio 72,2 pkt. i 73,6 pkt.).
