Elektrotim spodziewa się lepszych wyników

Elektrotim przewiduje, że pierwsze półrocze przyszłego roku może przynieść lepsze wyniki niż I połowa br., jednak sytuacja w ostatnich sześciu miesiącach 2012 r. może być gorsza ze względu na spodziewane osłabienie rynkowe - poinformował na konferencji prasowej Andrzej Diakun, prezes spółki. W 2011 r. Elektrotim liczy na rekordowe wyniki.

Elektrotim przewiduje, że pierwsze półrocze przyszłego roku może przynieść lepsze wyniki niż I połowa br., jednak sytuacja w ostatnich sześciu miesiącach 2012 r. może być gorsza ze względu na spodziewane osłabienie rynkowe - poinformował na konferencji prasowej Andrzej Diakun, prezes spółki. W 2011 r. Elektrotim liczy na rekordowe wyniki.

"I połowa 2012 r. powinna być bardzo przyzwoita, ze względu na przesunięcie realizacji części kontraktów na początek przyszłego roku. Możliwe, że wyniki będą w tym okresie lepsze rdr, ale w II połowie 2012 r. może być gorzej, ze względu na słabszą sytuację rynkową" - powiedział dziennikarzom Diakun.

W jego opinii Elektrotim wypracuje jednak w tym trudniejszym okresie poprawne wyniki, do czego przyczyni się zwiększenie zaangażowania grupy w segmentach: budowy sieci telekomunikacyjnych, modernizacji sieci niskich, średnich i wysokich napięć oraz energetyki zawodowej, jak również większa aktywność na rynku budowy portów lotniczych.

Reklama

"Spodziewamy się, że w okresie słabszej koniunktury, właśnie te segmenty będą szybko rosły (...) Z rynku sieci telekomunikacyjnych uzyskujemy obecnie kilka proc. naszych przychodów, a w następnych latach chcemy mieć kilkanaście proc. W przypadku modernizacji sieci elektro-energetycznych mamy teraz 25-30 proc. przychodów i planujemy zwiększyć ten udział. 20-25 proc. sprzedaży pochodzi obecnie z rynku energetyki zawodowej" - poinformował.

"Cały rynek budowy portów lotniczych wyceniany jest na 5 mld zł do 2015 r. My dostarczamy oświetlenie nawigacyjne lotnisk i lądowisk, dlatego jest on dla nas bardzo interesujący" - dodał.

I połowa 2010 r. przyniosła Grupie Kapitałowej Elektrim zysk netto na poziomie 1,89 mln zł wobec 523 tys. zł zysku rok wcześniej. EBIT wyniósł 2,23 mln zł zysku w stosunku do 571 tys. zł straty przed rokiem, a przychody wzrosły rdr do 75,2 mln zł z 41,2 mln zł.

W przypadku jednostkowych wyników Elektrotimu zysk netto wyniósł 2,86 mln zł, zysk z działalności operacyjnej 1,85 mln zł, a przychody 52,8 mln zł.

"Wyniki zarówno na poziomie grupy, jak i jednostkowe Elektrotimu za cały 2011 r. powinny być bardzo dobre, możliwe, że najlepsze w historii" - poinformował prezes.

Przypomniał on, że w przypadku Elektrotimu pierwsze dwa kwartały roku wypracowują 30 proc. sprzedaży rocznej.

"Patrząc na dane historyczne można szacować, że na poziomie jednostkowym spółka wypracuje w całym roku sprzedaż w wysokości 110-120 mln zł (...) W przypadku całej grupy na koniec tego roku można się spodziewać ponad 150 mln zł sprzedaży, ale nie więcej niż 180 mln zł" - powiedział Diakun.

Na dzień 1 lipca portfel zamówień spółki Elektrotim wynosił 145,8 mln zł wobec ok. 79 mln zł przed rokiem. W przypadku całej grupy backlog uplasował się na poziomie bliskim 182,5 mln zł w stosunku do ok. 86 mln zł w roku ubiegłym.

"Nasz portfel zamówień cały czas rośnie (...) Zwyczajowo 60 proc. zleceń wykonujemy w ciągu 6 miesięcy" - dodał prezes.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: spodziewać
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »