GPRD liderowało w listopadzie wzrostom na GPW

Listopad był drugim z rzędu wzrostowym miesiącem na GPW. Zdaniem analityków, trend ten ma spore szanse na kontynuację w kolejnych tygodniach.

Listopad był drugim z rzędu wzrostowym miesiącem na GPW. Zdaniem analityków, trend ten ma spore szanse na kontynuację w kolejnych tygodniach.

Miniony miesiąc przyniósł znaczący wzrost indeksów i to mimo mało udanej piątkowej sesji. WIG 20 zyskał ponad 3 proc., a WIG 4 proc.

- Szczególnie udana była druga część miesiąca, kiedy to indeks WIG 20 pokonał psychologiczną barierę 1200 pkt. Poprawę klimatu inwestycyjnego można tłumaczyć lepszą sytuacją na zachodnich rynkach, rosnącymi wskaźnikami polskiej gospodarki oraz powrotem inwestorów zagranicznych, liczących na premię po wejściu Polski do UE - mówi Grzegorz Stulgis, analityk CS AM.

Zwyżce indeksów towarzyszyły relatywnie wysokie obroty. Nie oddają one jeszcze w pełni potencjału i aspiracji GPW, niemniej wartość obrotów na poziomie ponad 300 mln zł może cieszyć.

Reklama

Mali w natarciu

W czołówce najbardziej zyskownych inwestycji próżno poszukiwać blue chipów. Najwięksi emitenci, chociaż nie mogą się pochwalić spektakularną stopą zwrotu, odnotowali jednak w większości przypadków stabilny wzrost wyceny.

Niekwestionowanym liderem wzrostów zostało GPRD. Dzięki wezwaniu do sprzedaży, które ogłosił Exbud Skanska, akcje gdańskiej spółki zdrożały w minionym miesiącu o ponad 77 proc. Szwedzki udziałowiec, chcąc wycofać GPRD z obrotu publicznego, zaoferował - co ostatnio rzadko się zdarza - bardzo wysoką premię.

Wśród blue chipów palmę pierwszeństwa dzierżą Kęty oraz KGHM. Akcje tego drugiego tylko w ciągu ostatnich czterech tygodni zyskały ponad 15 proc.

- Wspomniane spółki, będąc eksporterami, mocno zyskały na osłabieniu złotego. W przypadku KGHM za zwyżką notowań stoi też szereg rekomendacji, które w ostatnim czasie zachęcały do kupowania akcji miedziowego kombinatu - zaznacza Marek Świętoń, analityk ING IM Polska.

Nie wszyscy emitenci mieli jednak dobrą passę. Zdecydowanym maruderem były walory krakowskiego Instalu. Jego akcje spadły o ponad 46 proc. W ogonie giełdowych firm znalazły się także akcje Mostostalu Gdańsk oraz Pekpolu. Na niepowodzenie Pekpolu wpłynęło m. in. fiasko nowej emisji akcji i nieudana próba wejścia w sektor ubezpieczeń.

Dobre prognozy

Niezłe wyniki wielu spółek za III kwartał pozwalają przypuszczać, że bieżący kwartał także nie rozczaruje inwestorów.

- Giełda znalazła się w trendzie wzrostowym, który może utrzymać się nawet do stycznia. Również przyszły rok powinien być udany dla inwestorów - prognozuje Marek Świętoń.

Specjaliści zaznaczają, że już teraz warto zwrócić uwagę na akcje giełdowych potentatów.

- Dobrym papierem mogą okazać się walory TP SA. Spółka pokazuje coraz lepsze wyniki i nie powinna mieć problemów z rolowaniem zadłużenia. Na korzyść notowań może działać powracające zainteresowanie inwestowaniem w akcje telekomów - ocenia Grzegorz Stulgis.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: GPW | WIG
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »