Grupa Azoty liczy na spadek cen gazu w IV kwartale, rozmawia o kontrakcie z PGNiG

Grupa Azoty, która mocno odczuwa rosnące ceny surowców energetycznych, oczekuje w IV kwartale spadku cen gazu, stara się też wykorzystywać spadki cen praw do emisji CO2 do dodatkowych zakupów. Spółka rozmawia z PGNiG na temat renegocjacji kontraktu gazowego - poinformowali przedstawiciele Grupy Azoty.

Po dziewięciu miesiącach 2018 roku Grupa Azoty ma 7,2 mld zł przychodów (wzrost rdr o 2 proc.), 580 mln zł EBITDA (spadek rdr z 994 mln zł) oraz 59 mln zł zysku netto (mniej o 98 proc. rok do roku). W samym trzecim kwartale przychody grupy sięgnęły 2,33 mld zł, EBITDA wyniosła 44 mln zł, a strata netto 117 mln zł.

Spółka podała, że negatywny wpływ na jej wyniki od początku 2018 roku mają wzrosty cen surowców energetycznych (gaz, węgiel, energia elektryczna) oraz cen praw do emisji CO2.

W ciągu dziewięciu miesięcy 2018 roku wynik EBITDA został obniżony o 350 mln zł w stosunku do tego samego okresu 2017 roku z powodu wyższych cen gazu. Ujemny wpływ wyższych cen CO2 na EBITDA po 9 miesiącach wynosi w tym roku 50 mln zł. Wyższe ceny węgla kamiennego obniżyły wynik EBITDA o 50 mln zł, a ceny energii elektrycznej o 24 mln zł. Niekorzystnie wpływały też warunki pogodowe w pierwszym kwartale oraz wysokie stany magazynowe jako czynniki kształtujące ceny nawozów.

Reklama

Wiceprezes Grupy Azoty oczekuje, że w czwartym kwartale ceny gazu powinny się obniżać, co zresztą już następuje w ostatnich tygodniach. Ceny gazu spadły z 27-28 euro/MWh do 23 euro/MWh.

"W większości krajów europejskich poziomy zapasów są bliskie 100 proc., w związku z tym spodziewamy się dalszych spadków cen gazu. Jest to związane z lepszą i cieplejszą pogodą niż się wszyscy spodziewali. Oczywiście jest możliwość, że przyjdą fale mrozów i tę sytuację zmienią, jednak na ten moment sytuacja jest taka, jakiej się spodziewaliśmy" - powiedział Łapiński.

"Jest naturalne, że przed nami zima i fale mrozów mogą nastąpić. Jeśli nie będą one długotrwałe, to dla cen gaz będzie dobrze. Ale to jest pogoda i trudno ją przewidywać" - dodał.

Prezes Grupy Azoty Wojciech Wardacki poinformował, że Grupa Azoty prowadzi rozmowy z PGNiG na temat renegocjacji umowy zakupu gazu. Dodaje, że chociaż jest ona ogólnie dla spółki korzystna i uchroniła ją przed jeszcze większymi wahaniami cen, do których doszło na rynku w 2018 roku, to jednak Grupa Azoty jako największy odbiorca gazu z PGNiG oczekuje lepszego dopasowania do aktualnych ofert na rynku.

"Prowadzimy rozmowy z PGNiG. Mamy nadzieję, że warunki umowy z PGNiG się poprawią, bo gazowa spółka powinna wziąć pod uwagę oferty, które są na rynku. Zależy nam, żeby warunki były jak najbardziej atrakcyjne. Liczymy, że PGNiG będzie nadal ciepło patrzył na swojego największego klienta" - powiedział Wardacki.

Przedstawiciele spółki zapewniają, że mogą też kupować gaz ziemny ze źródeł zewnętrznych, poza PGNiG, a także mogą zastępować gaz amoniakiem.

Wiceprezes Łapiński dodał, że Grupa Azoty stara się przerzucać rosnące koszty surowców na swoich odbiorców.

"Jeśli chodzi o nasze produkty, to ceny są podnoszone co miesiąc, na kolejne miesiące również przewidujemy zwyżkę cen, bo cały czas podążamy za kosztem gazu. Oczywiście naszymi głównymi odbiorcami są duzi dystrybutorzy, nie możemy zmieniać im cen z dnia na dzień" - powiedział.

W przypadku cen uprawnień do emisji CO2 Grupa Azoty wykorzystuje wahania do zakupów po niższych cenach.

"Mamy program regularnych zakupów CO2, kupujemy je non stop, mamy też zawarte transakcje forward na ten i kolejny rok. Ale wykorzystujemy też cofnięcia cen do dodatkowych zakupów i zamknięcia potrzebnych ilości na 2018 rok" - powiedział Łapiński.

"Przykładowo, gdy mieliśmy cofnięcie kursu z 27 do 15 USD/tonę, to zrobiliśmy zakupy po 15 USD/tonę" - dodał.

Z kolei zakupy trzeciego z istotnych surowców, czyli energii elektrycznej, Grupa Azoty dokonuje sukcesywnie na trzy lata do przodu.

"Około 30 proc. energii kupujemy dwa lata do przodu, a 50 do 100 proc. energii kupujemy rok do przodu. Wówczas mamy stałą cenę. Na przyszły rok mamy już prawie 100 proc. energii elektrycznej zakontraktowane" - powiedział wiceprezes.

Dodał, że średnioważony koszt zakupu energii elektrycznej na 2019 rok jest znacznie niższy niż obecne ceny na rynku, ponieważ dużą część zakupów Grupa Azoty przeprowadziła dwa-trzy lata temu, gdy koszty były dużo niższe.

Sprawdź bieżące notowania ATT na stronach BIZNES INTERIA.PL

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »