Grupa Żywiec - Pogoda położyła ich wyniki

Grupa Żywiec spodziewa się, że w całym 2011 roku rynek piwa w Polsce wzrośnie o 1-2 proc., do 91 litrów na dorosłego Polaka z 90 litów. Branża odczuwa jednak negatywne skutki spadku średniej ceny piwa - poinformował PAP w środę rzecznik prasowy Grupy Żywiec Sebastian Tołwiński.

Grupa Żywiec spodziewa się, że w całym 2011 roku rynek piwa w Polsce wzrośnie o 1-2 proc., do 91 litrów na dorosłego Polaka z 90 litów. Branża odczuwa jednak negatywne skutki spadku średniej ceny piwa - poinformował PAP w środę rzecznik prasowy Grupy Żywiec Sebastian Tołwiński.

"Od dawna dostrzegamy symptomy stabilizowania się rynku. Według prognoz Grupy Żywiec na koniec roku może on nieznacznie wzrosnąć z obecnych 90 do 91 l na dorosłego Polaka. Wszystko wskazuje na to, że z ilością powyżej 35 mln hl piwa Polska utrzyma się w pierwszej dziesiątce producentów piwa na świecie" - powiedział PAP Sebastian Tołwiński, rzecznik prasowy Grupy Żywiec.

Tołwiński szacuje, że w pierwszym półroczu 2011 roku rynek piwa w Polsce zwiększył się o około 5 proc. Dodał jednak, że lipiec był najgorszym miesiącem pod względem sprzedaży - nie tylko dla branży piwnej, ale także napojów. "Wszystko przez najmniejszą liczbę dni słonecznych i niskie temperatury.

Reklama

Opady w lipcu były aż trzykrotnie większe w porównaniu do lipca 2010, 2009, a nawet 2008 roku. Tak słabego miesiąca branża nie miała od dłuższego czasu. Jego słabe wyniki mogą rzutować na wyniki roczne branży piwnej" - powiedział rzecznik prasowy Grupy Żywiec. Tołwiński zwraca uwagę, że spada średnia cena piwa na rynku. "Zbliżyła się ona do poziomu z drugiej połowy 2008 roku. Dzieje się tak, ponieważ rośnie udział dyskontów, tanich opakowań i marek z segmentu ekonomicznego.

Taki trend utrzyma się w najbliższym czasie" - powiedział. Grupa Żywiec szacuje, że segment piw specjalnych od 2008 roku urósł w Polsce o ok. 2,5 pkt proc. "I chociaż w najbliższym czasie sytuacja diametralnie się nie zmieni, dominacja lagerów będzie słabnąć. Polski rynek staje się coraz bardziej nasycony, a jego wyróżniającą cechą jest poszukiwanie przez konsumentów odmienności smaku" - powiedział Tołwiński.

"W pierwszej połowie 2011 r. wzrosty w piwnym portfelu Grupy Żywiec były zgodne z obecnymi tendencjami na rynku. Ponad 20 proc. dynamikę zanotowały nasze piwa specjalne, jak Desperados o smaku tequili czy Paulaner hefe weizen i dunkel. Piwo regionalne Leżajsk urosło jeszcze bardziej, podobnie jak Tatra. Nie jesteśmy również rozczarowani wynikami sprzedaży Królewskiego, Leżajska i Specjala w wariancie niepasteryzowanym" - dodał.

Skonsolidowany zysk z działalności operacyjnej Grupy Żywiec w pierwszym półroczu 2011 roku wyniósł 159 mln zł w porównaniu z 215 mln zł w analogicznym okresie roku 2010. Zysk netto grupy spadł do 109 mln zł ze 159 mln zł rok wcześniej.

Przychody netto ze sprzedaży zwiększyły się o 0,3 proc. osiągając wartość 1,768 mln zł. Skonsolidowany wolumen sprzedaży Grupy wyniósł 5,8 mln hektolitrów, w porównaniu z 5,7 mln hektolitrów w analogicznym okresie 2010 roku. "Pomimo wyższej sprzedaży w porównaniu z rokiem ubiegłym, osiągnięty przez Grupę zysk był niższy z uwagi na zwiększone inwestycje we wzmacnianie wartości naszych marek (...), presję rynkową na ceny detaliczne oraz zmiany w strukturze sprzedaży według kanałów z silnym rozwojem sieci dyskontowych" - podała spółka w komentarzu do wyników. (

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Żywiec
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »