Inflacja w USA może utrzymywać się poniżej 2 proc.
W ocenie członków Federalnego Komitetu Otwartego Rynku, pomimo programów stymulacyjnych zrealizowanych przez Fed, inflacja w Stanach Zjednoczonych może utrzymywać się poniżej 2 procentowego celu inflacyjnego jeszcze przez dłuższy czas - wynika z minutes październikowego posiedzenia.
- Członkowie FOMC spodziewają się, że inflacja będzie ograniczana w krótkim terminie przez spadek cen energii oraz inne czynniki, będzie się jednak zbliżała do poziomu 2 proc. celu inflacyjnego w nadchodzących latach - napisano w raporcie z październikowego posiedzenia Fed.
- Kilku członków FOMC wyraziło obawy, ze inflacja może utrzymywać się poniżej celu inflacyjnego przez dłuższy czas - dodano.
Amerykańska Rezerwa Federalna zgodnie z oczekiwaniami ogłosiła w październiku zakończenie programu luzowania ilościowego QE. Jednocześnie Fed oświadczył, że nie zamierza na razie zmniejszać swojej sumy bilansowej, która w wyniku QE wzrosła do 4,48 bln USD, i będzie reinwestował przychody z zapadających obligacji.
Amerykańscy bankierzy rozmawiali w trakcie październikowego posiedzenia nad sposobami normalizacji polityki monetarnej, w trakcie dyskusji wyrazili obawy, że ten proces może doprowadzić do podwyższonej zmienności na rynkach finansowych.
- Tylko niektórzy z członków FOMC byli zdania, że należy zrezygnować ze stwierdzenia "znaczny czas" w odniesieniu do tego, jak długo stopy procentowe w USA będą pozostawały bez zmian. Pozostali bankierzy centralni byli zdania, że stwierdzenie to jest "pożyteczne" lub też sugerowali że język mógłby zostać zmieniony w ten sposób, aby podkreślić, że podwyżki stóp procentowych zależą od danych makroekonomicznych z gospodarki USA - napisano w minutes.
- Część członków FOMC wyraziło obawę, że usuniecie z komunikatu stwierdzenia "znaczny czas" może zostać zinterpretowane jako istotna zmiana w polityce monetarnej i w efekcie zbyt mocno wzrosnąć mogą stopy procentowe - dodano.
Fed zaznaczył w październiku, tak jak czynił to we wszystkich komunikatach w ostatnim czasie, że po zakończeniu programu luzowania ilościowego stopy procentowe w USA powinny pozostawać na niskich poziomach przez "znaczny czas".
Jednocześnie amerykański bank centralny ocenił w komunikacie w październiku, że poprawia się sytuacja na rynku pracy w USA. Fed stwierdził, że "szereg wskaźników z rynku pracy wskazuje, że coraz pełniejsze jest wykorzystanie zasobów rynku pracy", modyfikując tym samym używane we wcześniejszych komunikatach stwierdzenie o utrzymującym się niepełnym wykorzystaniu zasobów rynku pracy.
Środowa sesja na giełdach w USA przyniosła umiarkowane spadki głównych indeksów. Inwestorzy poznali "minutes" z październikowego posiedzenia Rezerwy Federalnej, w których Fed wyraził obawę, że inflacja w USA nie rośnie wystarczająco szybko.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,01 proc., do 17.685,73 pkt. S&P 500 zniżkował o 0,15 proc. i wyniósł 2.048,72 pkt. Nasdaq Comp. spadł o 0,57 proc., do 4.675,71 pkt.
- Minutes nie miały dużego wpływu na rynek dzisiaj, notowania indeksów giełdowych, obligacji oraz walut nie zmieniły się po ich publikacji - powiedział Tom Kersting, analityk w Edward Jones.
- Sytuacja na rynku pracy poprawia się, jednocześnie niska pozostaje inflacja, Fed ma więc więcej swobody i może powstrzymywać się od podnoszenia stóp procentowych - ocenił Jeff Kravitz, strateg inwestycyjny w U.S. Bank Wealth Management.
Liczba rozpoczętych inwestycji w zakresie budowy domów mieszkalnych w USA spadła w październiku i wyniosła 1,009 mln w ujęciu rocznym. We wrześniu wskaźnik wyniósł 1,038 mln po korekcie. Analitycy spodziewali się, że liczba rozpoczętych, nowych inwestycji wyniesie 1,025 mln.
Liczba wydanych nowych pozwoleń na budowę, wskaźnik aktywności w przyszłości w tym sektorze, wzrosła jednak do 1,08 mln z 1,031 mln poprzednio po korekcie. Analitycy spodziewali się liczby nowych pozwoleń na poziomie 1,04 mln.
W USA zanotowano wzrost indeksu wniosków o kredyt hipoteczny MBA. Indeks wyrównany sezonowo zwyżkował w tygodniu zakończonym 14 listopada o 4,9 proc., po uwzględnieniu czynników sezonowych - podało w komunikacie Stowarzyszenie Banków Hipotecznych (MBA).
Ze spółek w środę zyskiwały akcje sieci detalicznej Target. Spółka podała wyniki kwartalne, z których wynika, że jej zysk netto na akcję w trzecim kwartale wyniósł 54 centów wobec oczekiwanych przez rynek 47 centów.
Zyskiwały akcje sieci sklepów z wyposażeniem domu Lowe's. Również ta firma podała lepsze od oczekiwań wyniki kwartalne. Zysk spółki na akcję wyniósł 59 centów wobec zakładanych przez rynek 58 centów.