Jak długo potrwa hossa?

Ostatnie tygodnie wakacji sprawiły posiadaczom jednostek uczestnictwa funduszy inwestycyjnych miłe niespodzianki. Na rynku funduszy dłużnych papierów wartościowych zyski w sierpniu sięgnęły nawet 1 proc.

Większe wzrosty odnotowały fundusze obligacji, gdzie średnia stopa zwrotu w tym okresie wyniosła około 0,7 proc. W uzyskaniu tak dobrych wyników nie przeszkodziła nawet nadspodziewanie duża (50 punktów bazowych) podwyżka stóp procentowych. Najwyraźniej rynek już wcześniej ujął zmianę stóp tej wielkości w wycenach obligacji. Uznano, że podwyżka tej skali i tak musiała zostać dokonana w najbliższych miesiącach, a wcześniejszy i bardziej zdecydowany ruch Rady Polityki Pieniężnej uspokoi rynek na pewien okres. I tak rzeczywiście stało się.

Reklama

Mocnym fundamentalnym argumentem za tak optymistyczną wyceną obligacji okazał się projekt naszego budżetu na 2005 rok. Przewiduje on deficyt na poziomie 35 mld zł, czyli o 3,5 mld mniejszy niż zakładał poprzedni minister finansów. Dla porównania: deficyt budżetowy na bieżący rok przyjęty przez Sejm wynosi 45 mld zł. Tak wyraźna poprawa jest możliwa głównie dzięki szybszemu niż oczekiwano przyspieszeniu gospodarczemu. Po wzroście PKB w I kwartale o 6,9 proc., powszechnie szacuje się tempo rozwoju gospodarki w II kwartale na poziomie około 6 proc. To dwukrotnie lepiej niż w Europie zachodniej i nieco lepiej niż w większości nowo przyjętych krajów Unii Europejskiej.

Jedynym, ale za to poważnym zagrożeniem dla cen obligacji skarbowych pozostaje ciągle wysoka inflacja. Cykl podwyżek stóp procentowych jeszcze nie skończył się. Tak dobre, jak sierpień miesiące na rynku funduszy obligacji będą następowały na przemian ze znacznie słabszymi. Mogą zdarzyć się nawet stosunkowo duże spadki, tak jak w kwietniu. Takich emocji nie dostarczają fundusze rynku pieniężnego, których jednostki bardzo stabilnie rosną. W sierpniu ten przyrost wyniósł średnio nieco ponad 0,4 proc.

Dwa ostatnie tygodnie sierpnia stały na warszawskiej giełdzie pod znakiem odrabiania wcześniejszych strat przez kursy akcji. W rezultacie główny indeks WIG wzrósł w ostatnim miesiącu o 2,6 proc., a indeks największych spółek o 3,0 proc. Popyt na akcje skoncentrował się na kilku największych spółkach. Pochodził on w pewnej części ze strony funduszy emerytalnych, ale chyba także z zagranicy. Ruch wzrostowy zapoczątkowany w połowie sierpnia może okazać się kolejną falą hossy. Jednak wiele czynników wskazuje na inny charakter tego impulsu. Za jedynie krótkotrwałą próbą "podciągnięcia rynku do góry" przed nadchodzącymi spadkami cen przemawia kilka przesłanek.

Przede wszystkim zwyżki cen akcji odbywały się przy stosunkowo małym obrocie. Zmniejsza to wiarygodność tych wzrostów jako sygnału kupna akcji. Po drugie - zwyżki były mało dynamiczne, osiągane niejako z dużym wysiłkiem. Sytuacja makroekonomiczna naszego kraju daje szanse na trwanie hossy jeszcze przez długie miesiące. Ale na horyzoncie pojawiło się kilka większych chmur. Szybki rozwój gospodarczy opiera się głównie na konsumpcji wewnętrznej i eksporcie. Ubocznym efektem wzrostu konsumpcji jest inflacja. Natomiast eksport jest wrażliwy na koniunkturę gospodarczą u naszych głównych partnerów handlowych i kurs walutowy.

Nadal nasi przedsiębiorcy niechętnie zwiększają wydatki inwestycyjne. Stanowi to poważne zagrożenie dal trwałości ożywienia gospodarczego. Negatywnie na kursy polskich akcji mogą również wpływać giełdy zagraniczne. Tam również prognozy makroekonomiczne zostały skorygowane w dół, chociaż nikt nie mówi o recesji.

Stałym czynnikiem niepewności jest sytuacja na rynku ropy naftowej oraz zagrożenie terroryzmem. Na domiar złego wrzesień jest zazwyczaj najgorszym miesiącem do inwestowania. Warto więc zachować ostrożność. Jeśli w sierpniu zaczęła się naprawdę kolejna fala hossy, to potrwa ona jeszcze kilka miesięcy i wyniesie indeksy o kilkadziesiąt procent w górę. Jeśli natomiast to tylko krótkotrwały wzrost, to ostrożność pozwoli zainwestować swój kapitał po niższych cenach.

Alfred Adamiec

Expander.pl
Dowiedz się więcej na temat: fundusze | "Hoss" | jak długo | Hoss | hossa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »