Kownacki o problemie opcji walutowych

W opinii szefa Kancelarii Prezydenta Piotra Kownackiego, w sprawie opcji walutowych powinno dojść do rozmów przedsiębiorców z bankami, a w rozwiązanie problemu powinien też zaangażować się rząd.

W opinii szefa Kancelarii Prezydenta Piotra  Kownackiego, w sprawie opcji walutowych powinno dojść do rozmów  przedsiębiorców z bankami, a w rozwiązanie problemu powinien też  zaangażować się rząd.

Kownacki - pytany o sprawę opcji walutowych na wtorkowej konferencji prasowej - uważa, że zarówno przedsiębiorcy, jak i przedstawiciele banków powinni pozytywnie podejść do dialogu, który mógłby doprowadzić do kompromisu w sprawie opcji.

Jego zdaniem, skala zjawiska jest jednak na tyle duża, że rząd powinien zająć się sprawą. - Nie można wykluczyć, że nie da się tego problemu rozwiązać bez udziału rządu - mówił Kownacki.

Trudno jest mu jednak powiedzieć, jak rządowe rozwiązanie miałoby wyglądać - być może mogłyby to być pewne gwarancje.

Reklama

Zdaniem szefa prezydenckiej kancelarii, "proste unieważnienie" umów kłóciłoby się z poczuciem sprawiedliwości i byłoby trudne do przeprowadzenia w zgodzie z konstytucją.

Podkreślił, że niektóre umowy były zawierane w wyniku świadomych decyzji firm, a więc - w jego opinii - wszystkie przypadki muszą być rozpatrywane indywidualnie. - Jeśli zarząd jakiejś firmy przegra cały majątek w ruletkę, to czy będziemy mu pomagać? - mówił.

We wtorek rząd przyjął projekt ustawy, która umożliwi firmom mającym problemy z powodu opcji walutowych wspólne występowanie do sądu z roszczeniami.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kontrakty terminowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »