Lekkie wzrosty na Wall Street na koniec tygodnia

Piątkowa sesja na amerykańskich giełdach przyniosła początkowo kontynuację zniżek, ale w drugiej części dnia do głosu doszli kupujący akcje i w efekcie sesja zakończyła się na niewielkich plusach.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,17 proc., do 16.578,62 pkt.

S&P 500 zwyżkował o 0,15 proc. i wyniósł 1.878,48 pkt.

Nasdaq Comp. wzrósł o 0,50 proc., do 4.071,87 pkt.

Jack Ablin, główny strateg inwestycyjny z BMO Private Bank zwróca uwagę, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy każdy piątek na Wall Street kończył się spadkami, gdyż inwestorzy nie chcieli pozostawać z akcjami na weekend biorąc pod uwagę ryzyka związane z sytuacją na Ukrainie.

Tym razem sytuacja wyglądała inaczej, gdyż końcówka notowań przyniosła wzrosty. Dow Jones jest tylko kilka punktów poniżej historycznego rekordu, ale analitycy wskazują, że trudno wskazać dalszy kierunek dla głównych indeksów.

Reklama

- Wygląda na to, e rynek znalazł się w fazie konsolidacji. Indeksy przechodzą rozłożoną w czasie, łagodną korektę. Nasuwa się pytanie, czy po pewnym czasie rynek powróci do wzrostów, czy też wejdziemy w okres spadków - powiedział Mark Luschini, główny analityk inwestycyjny w Janney Montgomery Scott.

W centrum uwagi rynków pozostaje sytuacja na Ukrainie gdzie w piątek podczas akcji odbijania zajętego przez separatystów prorosyjskich budynku milicji w Mariupolu na wschodzie kraju zginęło około 20 bojówkarzy. Po stronie ukraińskiej zginęła jedna osoba - podał ukraiński MSW.

Tymczasem prezydent Rosji Władimir Putin przybył w piątek, w obchodzonym w Rosji Dniu Zwycięstwa, na Krym. To pierwsza wizyta rosyjskiego przywódcy na tym półwyspie od zaanektowania go w marcu przez Moskwę. Wizytę Putina skrytykował Biały Dom, którego rzecznik oświadczył, że pobyt rosyjskiego prezydenta na Krymie może doprowadzić do wzrostu napięcia w regionie.

W trakcie sesji traciły akcje CBS. Firma, która jest właścicielem telewizji o największej oglądalności w USA, ogłosiła spadek sprzedaży w I kwartale o 4,6 proc., a wpływów z reklam o 12 proc.

Tracił kurs Apple po tym, jak na rynek napłynęły informacje, że spółka zamierza kupić firmę Beats, dostawce usług streamingu muzyki, za 3,2 mld dolarów.

Taniały akcje Monster Beverage po tym jak spółka ogłosiła, że w I kwartale miała 55 centów zysku na akcję. To więcej niż 49 centów oczekiwanych przez rynek. Przychody firmy rosły jednak w wolniejszym tempie niż spodziewali się analitycy.

Zyskiwał z kolei kurs akcji firmy odzieżowej Ralph Lauren. Spółka podała we wstępnym raporcie, że zysk na akcję w I kwartale wyniósł 56-57 centów, choć analitycy spodziewali się 53 centów.

Zwyżkował również kurs akcji producent oprogramowania Symantec. Spółka poinformowała, że przychody w bieżącym kwartale wyniosą 1,65-1,69 mld dolarów, podczas gdy konsensus rynkowy przewiduje 1,64 mld dolarów.

Spośród już ponad 450 spółek z indeksu S&P 500, które dotychczas opublikowały wyniki, 76 proc. uzyskało wyższy zysk od oczekiwań rynkowych, natomiast 53 proc. przebiło konsensus przychodów - wynika z danych zgromadzonych przez agencję Bloomberg.

- Wyniki spółek w porównaniu do poprzedniego kwartału nie są najgorsze, ale w ujęciu rok do roku nie wypadają już tak korzystnie. Widzimy ostrą realizację zysków na spółkach technologicznych. Jest to dobra okazja dla inwestorów do zajęcia pozycji - uważa Didier Duret z ABN Amro Bank.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: giełdy | Wall Street
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »