Libijskie złoża uwolnią nas od Rosji?

Do resortów skarbu i gospodarki wpłynął list intencyjny od joint-venture Jana Kulczyka, najbogatszego Polaka i Tamoilu, libijskiego koncernu naftowego, zainteresowanych zakupem minimum kilkunastu procent akcji Grupy Lotos - dowiedział się "Puls Biznesu".

Kulczyk i Tamoil zapewniają, że sfinalizują inwestycję szybko i z własnych środków. Transakcja miałaby uniezależnić Polskę od Rosji w dostawach ropy i tym samym poprawić bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju.

O ostatecznej wielkości pakietu zadecyduje Skarb Państwa. On to, po sprzedaży pod koniec stycznia 14 mln akcji paliwowej spółki na giełdzie pośrednio zaprosił potencjalnych inwestorów do składania ofert. Jednocześnie zasygnalizował, że mile widziany jest partner, który wniesie upstream czyli złoża ropy. Joint-venture Jana Kulczyka i Tamoilu jest pierwszym takim kandydatem.

Zielone światło na składanie wiążących ofert ma się zapalić w lutym lub na początku marca - czytamy w gazecie.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Rosji | venture | złoże | list intencyjny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »