Liderem wzrostu stały się fundusze pieniężne i gotówkowe
Aktywa zgromadzone w TFI, pomimo ujemnego wyniku zarządzania, wzrosły w lutym o 30 mln zł do 94,8 mld zł. Był to dwunasty z rzędu wzrost aktywów - podano w poniedziałkowym raporcie sporządzonym przez Analizy Online i Izbę Zarządzających Funduszami i Aktywami.
Luty nie doprowadził do przełamania dobrej passy, z jaką mamy do czynienia w funduszach inwestycyjnych od roku. Nie najlepsza sytuacja na giełdach, wywołana kulminacją wiadomości o problemach Grecji i potencjalnych kłopotach innych krajów, która w polskich warunkach doprowadziła do spadków indeksów WIG i WIG20 odpowiednio o -3,4% oraz -4,9%. Wobec dodatnich, lecz dużo niższych zmian wartości indeksu obligacji, wypracowanych przez zarządzających wynik był po raz pierwszy od roku ujemny. Jednak wartość aktywów zarządzanych przez krajowe Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych wzrosła w lutym, po raz dwunasty z rzędu i wyniosła 94,8 mld PLN. Dynamika wzrostu wartości środków zgromadzonych w funduszach była wprawdzie symboliczna i wyniosła nieco ponad 30 mln PLN, jednak w obliczu niezbyt sprzyjającego otoczenia można to uznać za sukces.
W świetle ujemnego wyniku zarządzania, czynnikiem kompensującym spadek aktywów okazały się nowe wpłaty środków przez klientów. Według Analiz Online luty był kolejnym miesiącem, w którym wystąpiła nadwyżka nowych inwestycji nad wartością środków wycofanych z funduszy szacowana przez nas na +900 mln PLN. Był to zatem dziesiąty z kolei miesiąc pozytywnego salda wpłat i umorzeń.
O tym, jak silny wpływ na sytuację na rynku funduszy odgrywa ogólna koniunktura ze szczególnym uwzględnieniem sytuacji na giełdzie może świadczyć to, że w ciągu minionych 12 miesięcy środki powierzone w zarządzanie TFI wzrosły o ponad +40%. Dokładnie przed rokiem wartość aktywów osiągnęła najniższy poziom od momentu wybuchu kryzysu wywołanego kredytami subprime, który wynosił niespełna 67,5 mld PLN. Obecna wartość jest o blisko 30 mld wyższa, ale jedynie piąta część tego przyrostu jest pochodną ponownego wzrostu zainteresowania, wyrażonego nadwyżką nowych wpłat nad umorzeniami. Aż 4/5 owego wzrostu wynika ze wzrostu wartości cen instrumentów, w które w sposób pośredni lub bezpośredni inwestują zarządzający funduszami.
W obliczu zawirowań na rynkach akcji i wynikających z nich strat, jakie ponieśli zarządzający w pierwszej połowie miesiąca, trudno byłoby się spodziewać istotnego wzrostu aktywów w segmentach związanych w jakimś stopniu z rynkami akcji. I rzeczywiście - spośród dziewięciu wyodrębnianych przez nas grup, dodatnią dynamikę w lutym odnotowaliśmy jedynie w czterech przypadkach.
stały się fundusze pieniężne i gotówkowe. Wobec relatywnie niewielkich zmian wartości jednostek, jakie z miesiąca na miesiąc stają się udziałem funduszy z tej grupy można bezpiecznie założyć, że lwia część lutowego wzrostu w tym segmencie pochodzi z nowych wpłat od inwestorów.Podobna sytuacja ma miejsce w segmencie funduszy dłużnych, którego aktywa wzrosły w lutym o ponad 5%. Tu wprawdzie mamy do czynienia zarówno z funduszami inwestującymi w Polsce jak i bezpośrednio lub pośrednio - poza jej granicami, jednak dominującą rolę w tym segmencie odgrywają fundusze krajowych papierów dłużnych. Przeciętny zysk, jaki wypracowali w minionym miesiącu zarządzający tą kategorią produktów był zbliżony do zmiany wartości indeksu IROS i wyniósł +0,7%. W tej sytuacji pozostała część wzrostu również musiała wynikać z nadwyżki wpłat nad umorzeniami.
Kolejne, kończące miesiąc wzrostem aktywów grupy, to fundusze zamknięte, lokujące zgromadzone aktywa na rynku nieruchomości (+2,9%) oraz fundusze z ochroną kapitału (+1,1%).
W pozostałych przypadkach odnotowaliśmy w lutym spadek wartości aktywów, którego skala była uzależniona od udziału akcji w portfelu, czy też - od stopnia ryzyka. Największy spadek odnotowaliśmy bowiem w najmniejszym z wydzielonych segmentów, czyli w funduszach surowcowych (-4,7%), zaś najmniejszy (poniżej 1%) w przypadku funduszy stabilnego wzrostu.
Zespół Analiz Online