Miedź pod dyktatem popytu Chin

Rynek miedzi reaguje nerwowo na wszelkie informacje napływające ze świata, szczególnie te dotyczące kondycji gospodarczej Chin i negocjacji handlowych między Państwem Środka a Stanami Zjednoczonymi.

Z tego powodu bardzo trudno jest szacować przyszłe trendy. Póki co prognozy wskazują, że średnie ceny w 2020 r. mogą wynieść ok. 6 tys. dol. za tonę.

- Chiny zasysają prawie 50 proc. popytu światowego na miedź. To ten kraj w dużej mierze decyduje o popycie na czerwony metal - powiedział Interii Jakub Szkopek, analityk DM mBanku.

- Bilans na rynku miedzi w kolejnym roku będzie zależał od kondycji Chin oraz od umowy handlowej między USA a Chinami, od tego, czy będzie kolejna eskalacja konfliktu, czy też nie - dodał.

Po górce cenowej, jaką na rynku miedzi obserwowaliśmy wiosną tego roku, ceny spadły. Od tego czasu poruszają się w przedziale 5,6 tys. - 6 tys. dol. Średnia ostatnich dwunastu miesięcy wynosi 6,02 tys. dol.

Reklama

Według prognoz 29 analityków ankietowanych przez agencję Reuters, średnioroczna cena miedzi na LME w przyszłym roku może wynieść ok. 6,05 tys. dol. za tonę. Eksperci szacują, że deficyt na rynku miedzi w 2020 r. może ukształtować się na poziomie 191 tys. ton. Braki w tak ograniczonej skali, w dodatku przy słabych perspektywach gospodarczych, raczej nie przełożą się na wzrost cen.

Konieczna stymulacja gospodarki

A co dzieje się na kluczowym dla metali rynku? W trzecim kwartale tego roku gospodarka Chin rosła najwolniej od blisko 30 lat. Premier Li Keqiang ocenił, że kraj powinien lepiej wykorzystywać narzędzia stymulujące gospodarkę. Ostatnio obniżona została stopa procentowa, co ma ułatwić firmom dostęp do kredytu. Pojawiły się też w mediach zapowiedzi wprowadzenia nowych ułatwień podatkowych dla osób fizycznych.

Doradca banku centralnego Chin, Ma Jun, poinformował, że bank może dostarczyć chińskiej gospodarce więcej bodźców stymulujących wzrost, jeśli nastąpi w niej dalsze osłabienie.

Chińskie władze wyznaczyły cel wzrostu gospodarczego na 2020 rok w przedziale 6-6,5 proc. PKB.

Według analityków Goldman Sachs Group Inc, w przyszłym roku wzrost w Chinach może wynieść 5,8 proc.

Co dalej z wojną handlową?

Niezwykle ważną kwestią dla rynków są też relacje handlowe USA-Chiny. Kolejne rozmowy negocjatorów z obu krajów mogą się odbyć w Waszyngtonie pod koniec miesiąca.

Przywódca Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinping, powiedział w piątek, że Chiny chcą osiągnąć porozumienie z USA i starają się unikną wojny handlowej, ale jeśli będzie taka potrzeba, podejmą środki odwetowe.

Wcześniej oba kraje sugerowały, że wstępne porozumienie w ramach tzw. pierwszej fazy może zostać podpisane na początku grudnia, zanim wejdzie w życie kolejna partia ceł na chińskie towary sprowadzane do USA (co jest planowane na 15 grudnia). Jednak według niepotwierdzonych informacji, negocjacje mogą przedłużyć się do końca roku.

Niepokoje w Chile

Kolejnym czynnikiem ryzyka jest sytuacja w Chile. Serię protestów rozpoczęła tu niewinna na pierwszy rzut oka podwyżka biletów na metro w kwocie ok. 15 groszy. Był to impuls wyzwalający niezadowolenie Chilijczyków.

Ludzie demonstrują przeciwko nierównościom społecznym i rosnącym kosztom utrzymania. Domagają się dymisji prezydenta Sebastiana Pinery i zmiany konstytucji. W ciągu kilku tygodni manifestacji zginęły tam 22 osoby, ponad tysiąc zostało rannych, a ponad 7 tys. aresztowano. Prezydent rozpoczął wdrażanie reform, które mają uspokoić sytuację na rynku.

Tymczasem Chile to główny producent miedzi na świecie. Obawy o destabilizację w kraju, który dostarcza tak istotne wolumeny metalu na światowe rynki, budzą istotny niepokój wśród inwestorów.

Udział Chile w ogólnej produkcji koncentratów miedzi wynosi ok. 25 proc.

Drugą pozycję zajmuje Peru (14 proc.), a trzecią Chiny (11 proc.). W tym kraju wydobycie prowadzi również polska spółka, KGHM. Miedziowy koncern ma 55 proc. udziałów w kopalni Sierra Gorda zlokalizowanej na pustynii Atacama, na północy Chile.

morb

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: miedź | Chiny | USA | wojna handlowa | surowce naturalne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »