Milionowe inwestycje szefa KNF?

Przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego tkwi w konflikcie interesów, łamie przepisy i uchwały własnej instytucji, a milionerem nie został przypadkiem - tekst o takiej wymowie opublikował wczoraj portal Niezależna Gazeta Internetowa, utworzony przez byłych dziennikarzy "Pulsu Biznesu" i "Newsweeka".

Autor tekstu dowodzi, że Stanisław Kluza, wtedy przyszły minister finansów i szef nadzoru, kupił akcje Domu Maklerskiego IDMSA nie w ramach ogólnodostępnej oferty, ale bezpośrednio od prezesa Grzegorza Leszczyńskiego i to po preferencyjnej cenie. Sprzedaż tych walorów przyniosła mu gigantyczny zysk.

Z treści artykułu wynika również, że dobre kontakty z domem maklerskim umożliwiły szefowi KNF zakup sporego - mimo znacznej redukcji zapisów - pakietu akcji Arterii, która zadebiutowała w grudniu 2006 r. Ich spieniężenie dało mu zysk w wysokości 8,5 mln złotych.

Reklama

Autor sugeruje, że dzięki znajomości Kluzy z Leszczyńskim krakowski broker miał taryfę ulgową przy zatwierdzaniu prospektów spółek obsługiwanych przez DM IDMSA.

W artykule pojawia się także zarzut, że pracownicy działu emitentów KNF prowadzili szkolenia dla spółek wprowadzanych na parkiet przez DM IDMSA pobierając za to wysokie wynagrodzenia.

Jak na zarzuty odpowiada przewodniczący Kluza i Komisja? - KNF musi być niezależna i odporna na naciski w sprawach toczących się postępowań administracyjnych, nawet jeśli naciski przybierają formę, która wymagałaby wystąpienia na drogę sądową - mówi rzecznik Komisji Łukasz Dajnowicz.

Więcej w dzisiejszym wydaniu "Parkietu"

Zobacz dane makroekonomiczne z kraju i ze świata

INTERIA.PL/Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: szefowie | KNF | Szef KNF | Komisji Nadzoru Finansowego
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »