Mostostal-Export zajmie się wydobyciem surowców

- Mostostal-Export podpisał z luksemburskim funduszem Tarantoga Capital list intencyjny, na mocy którego fundusz zostanie akcjonariuszem dominującym spółki, a Mostostal odkupi od niego 100 proc. udziałów w firmie posiadającej prawa do poszukiwań i wydobycia złóż miedzi, złota oraz węgla w Mongolii. W 2014 roku spółka ma trafić na giełdę w Londynie.

Mostostal-Export podał w środowym komunikacie, że zamierza do 31 stycznia 2014 roku zawrzeć umowę inwestycyjną z Tarantoga Capital, na podstawie której zakupi od funduszu szereg aktywów surowcowych w różnych częściach świata. W celu realizacji przedsięwzięć wydobywczych fundusz ma zostać dominującym akcjonariuszem giełdowej spółki oraz wprowadzić swoich przedstawicieli do jej rady nadzorczej i zarządu obejmując w każdym z organów pełną kontrolę.

Mostostal-Export zobowiązał się w liście intencyjnym do zwołania do dnia 28 lutego 2014 walnego zgromadzenia z porządkiem obrad obejmującym zmianę nazwy na MSX Resources, zmianę statutu spółki w celu określenia jako wiodącej działalności w sektorze poszukiwawczo-wydobywczym oraz zmiany w radzie nadzorczej.

Reklama

Spółka zobligowała się również do tego, że z początkiem 2014 roku rozpocznie prace nad wprowadzeniem akcji do obrotu publicznego na Giełdzie Papierów Wartościowych w Londynie.

W komunikacie podano, że Tarantoga Capital jest podmiotem inwestycyjnym działającym w sektorze poszukiwania i wydobycia, posiadającym w ramach zależnych spółek celowych prawa do poszukiwań i wydobycia surowców energetycznych, metali szlachetnych i rud metali.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Mongolia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »