Na Wall Street mocne wzrosty po danych z rynku pracy

Piątkowa sesja na Wall Street przyniosła prawie 2 proc. wzrosty głównych indeksów po danych z amerykańskiego rynku pracy, które w opinii inwestorów zwiększają prawdopodobieństwo rozpoczęcia kolejnego programu stymulującego przez Fed.

Piątkowa sesja na Wall Street przyniosła prawie 2 proc. wzrosty głównych indeksów po danych z amerykańskiego rynku pracy, które w opinii inwestorów zwiększają prawdopodobieństwo rozpoczęcia kolejnego programu stymulującego przez Fed.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 217,29 pkt. (1,69 proc.) do 13 096,17 pkt.

Indeks S&P 500 zyskał 25,99 pkt. (1,90 proc.) i wyniósł na koniec dnia 1 390,99 pkt.

Nasdaq Composite podnósł się o 58,13 pkt. (2,00 proc.) i wyniósł 2 967,90 pkt.

Stopa bezrobocia w USA w lipcu 2012 roku wyniosła 8,3 proc., wobec 8,2 proc. w czerwcu. W lipcu liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych wzrosła o 163 tys., podczas gdy w czerwcu wzrosła o 64 tys., po korekcie. Liczba miejsc pracy w amerykańskim sektorze prywatnym wzrosła natomiast w lipcu o 172 tys., podczas gdy w czerwcu wzrosła o 73 tys., po korekcie.

Reklama

Analitycy ankietowani przez agencję Bloomberg spodziewali się stopy bezrobocia w USA na poziomie 8,2 proc. oraz że liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych wzrośnie o 100 tys., a w sektorze prywatnym wzrośnie o 110 tys.

Przed publikacją raportu z rynku pracy, analitycy wskazywali na duże prawdopodobieństwo dobrego przyjęcia danych przez inwestorów. Również słabsze od oczekiwań odczyty z rynku pracy w USA skłaniać powinny do zakupów ryzykowanych aktywów, ponieważ zwiększają one prawdopodobieństwo rozpoczęcia kolejnego programu stymulacyjnego przez Fed.

Wskaźnik aktywności w usługach w USA wzrósł w lipcu i wyniósł 52,6 pkt. - podał Instytut Zarządzania Podażą (ISM). Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie 52,1 pkt. W czerwcu wskaźnik aktywności w usługach w USA wyniósł 52,1 pkt.

Nieco lepsze od oczekiwań dane napłynęły w piątek z gospodarki strefy euro. Indeks PMI composite w strefie euro, przygotowywany przez Markit Economics, wyniósł w lipcu 2012 r. 46,5 pkt. wobec 46,4 pkt. w czerwcu - podano końcowe wyliczenia. Wstępnie szacowano wartość indeksu na 46,4 pkt.

Sprzedaż detaliczna w strefie euro w czerwcu 2012 r. w ujęciu miesiąc do miesiąca wzrosła o 0,1 proc., a miesiąc wcześniej wzrosła o 0,8 proc., po korekcie. Analitycy spodziewali się tymczasem, że sprzedaż mdm spadnie o 0,1 proc.

Zysk na akcję Procter & Gamble, największej na świecie spółki w branży produktów konsumpcyjnych, w IV kw. roku fiskalnego wyniósł 82 centy. Analitycy spodziewali się zysku 77 centów na akcję. Sprzedaż wyniosła w IV kw. roku fiskalnego 20,21 mld USD wobec prognozowanych 20,25 mld USD.

P&G prognozuje na I kw. następnego roku fiskalnego EPS w przedziale 91-97 centów wobec prognozowanych przez analityków 1,03 USD.

W reakcji na wyniki kurs akcji Procter & Gamble zyskał ponad 3 proc.

Viacom Inc., właściciel sieci MTV i Paramount Pictures, zanotował skorygowany zysk kwartalny na akcję w wysokości 97 centów. Analitycy spodziewali się zysku 1,0 USD na akcję. Przychody kwartalne wyniosły 3,24 mld USD wobec szacowanych przez analityków 3,49 mld USD.

Dzięki lepszym od oczekiwań wynikom około 6 proc. rosły akcje CBS.

Po zgodnych z oczekiwaniami wynikach na poziomie zysku netto ponad 15 proc. rosły akcje LinkedIn.

Z kolei lepsze od spodziewanych wyniki i podniesienie prognoz na 2012 rok nie pomogły notowaniom producenta gier komputerowych, Activision Blizzard. Kurs jego akcji spadł prawie 5 proc.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: deta | wzrosty | danie | Wall Street | Dana | wall
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »