Najtańsze w historii są akcje Facebooka

Piątkowa sesja na Wall Street przyniosła niewielkie wzrosty głównych indeksów, i tym samym był to siódmy z rzędu wzrostowy tydzień na nowojorskiej giełdzie, co oznacza najdłuższą taką serię od stycznia 2011 roku. CBOE Volatility Index, obrazujący zmienność na rynku, znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,19 proc. do 13.275,20 pkt.

Nasdaq zyskał 0,46 proc. i wyniósł 3.076,59 pkt.

Indeks S&P 500 wzrósł o 0,19 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.418,16 pkt.

Tym samym indeks Dow znalazł się tuż pod szczytem z grudnia 2007 roku, a S&P 500 o jeden punkt od najwyższego poziomu z maja 2008 roku.

Na dobre nastroje wśród inwestorów wpłynęła czwartkowa wypowiedź Angeli Merkel, która wyraziła poparcie dla EBC i nacisku, jaki bank kładzie na dotrzymanie warunków udzielenia pomocy w obniżaniu kosztu długu państw, które znalazły się w ciężkiej sytuacji. Kanclerz Niemiec dodała również, że w pełni zgadza się z podejściem EBC do ratowania strefy euro.

Reklama

Merkel oceniła, że czas nagli przywódców europejskich na podjęcie wspólnej decyzji. Dodała także, że uważa, że w wielu kwestiach znajdują się oni na dobrej drodze do osiągnięcia porozumienia. Powtórzyła także wcześniejsze zapewnienia prezesa EBC Mario Draghiego, że decydenci strefy euro są zdeterminowani i gotowi do wszelkich działań w celu zachowania wspólnej waluty.

Analitycy oceniają, że wypowiedź ta może zostać odebrana przez rynki jako sygnał zbliżania się przez przywódców europejskich do osiągnięcia porozumienia w sprawie szczegółowych warunków uruchomienia programów pomocowych dla państw znajdujących się w kryzysie zadłużenia, przede wszystkim Włoch i Hiszpanii.

Amerykański indeks wyprzedzający koniunktury wzrósł w lipcu o 0,4 proc. - podała Conference Board. Analitycy spodziewali się wzrostu tego wskaźnika o 0,2 proc. W czerwcu indeks spadł o 0,4 proc. po korekcie.

Indeks poziomu optymizmu wśród konsumentów amerykańskich, opracowywany przez Uniwersytet Michigan wyniósł w sierpniu 73,6 pkt., wobec 72,3 pkt. zanotowanych w lipcu - podano we wstępnym wyliczeniu. Analitycy spodziewali się wskaźnika na poziomie 72,2 pkt.

Ze spółek rosły akcje Apple, które są obecnie na historycznym maksimum, kosztując 648 USD. Analitycy Jefferies podnieśli swoją cenę docelową akcji spółki do 900 USD z 800 USD wcześniej i podtrzymali dla nich rekomendację "kupuj".

Kolejne kilka procent straciły akcje Groupona, które kosztują już poniżej 5 dolarów. Analitycy Evercore Partners obniżyli rekomendację dla spółki do "niedoważaj" z "równoważ" dodając, że oczekiwania inwestorów wobec wyników Groupona cały czas są zbyt wysokie.

Najtańsze w historii są akcje Facebooka. Za jedną z nich trzeba zapłacić poniżej 20 dolarów, a od czasu swego giełdowego debiutu w maju straciły już ponad 50 proc.

Prawie 20 proc. rosły akcje Ann Taylor po lepszych od oczekiwań wynikach kwartalnych.

Po lepszych od spodziewanych wynikach i podniesieniu całorocznej prognozy prawie 5 proc. zyskiwał Gap. Dodatkowo siedem biur maklerskich podniosło ceny docelowe akcji tej spółki.

Z powodu rozczarowujących prognoz wyników na obecny kwartał ponad 15 proc. potaniały akcje Marvell Technology. Dziesięć biur maklerskich obniżyło swoje ceny docelowe dla akcji spółki.

Dzięki lepszym od konsensusu wynikom kwartalnym ponad 5 proc. drożał J.M.Smucker.

W poniedziałek swoje wyniki kwartalne przedstawi m.in. Lowe's, we wtorek Best Buy, Medtronic i Dell, w środę HP, a w czwartek Gold Fields i Hormel Foods.

Zdjęcia, które użytkownik wykasował ze swego profilu na Facebooku przestawały być widoczne, ale przez całe lata ten portal społecznościowy przechowywał je na swoich serwerach. Teraz zaczęło się to zmieniać.

Nowy system ma zadbać o to, żeby wykasowane przez użytkownika zdjęcia najpóźniej w ciągu 30 dni znikały także z serwerów Facebooka. Dotychczas wciąż były one dostępne dla tych, którzy znali ich bezpośrednie internetowe adresy (URL).

Jeszcze niedawno portale zajmujące się ochroną prywatności i bezpieczeństwem w sieci opisywały przypadki dostępności w tym roku zdjęć "wykasowanych" w 2009 roku. Teraz internauci informują, że usunięte przez nich zdjęcia naprawdę znikają z serwerów Facebooka, i to nawet po dwóch dniach.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Facebook
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »