Opera zagra na GPW

Fundusze hedgingowe, alternatywne inwestycje, sekurytyzacja - w takich obszarach zamierzają się poruszać podmioty, które ubiegają się teraz o zgodę KPWiG na utworzenie TFI.

Fundusze hedgingowe, alternatywne inwestycje, sekurytyzacja - w takich obszarach zamierzają się poruszać podmioty, które ubiegają się teraz o zgodę KPWiG na utworzenie TFI.

W porządku obrad ostatniego posiedzenia Komisji znalazł się wniosek o utworzenie TFI o tajemniczej nazwie Opera. - Czekamy na decyzję KPWiG. Mam nadzieję, że otrzymamy licencję w maju - mówi Tomasz Korab, członek zarządu i jeden z współwłaścicieli towarzystwa. - TFI Opera zostało założone przez osoby fizyczne. Nie stoi za nami żadna grupa kapitałowa - dodaje. Prezesem towarzystwa jest Maciej Kwiatkowski. TFI chce uruchomić dwa fundusze przeznaczone dla wąskiej grupy inwestorów. - Nie będą się skupiać na tradycyjnych rynkach obligacji czy akcji, tylko bardziej skomplikowanych strategiach - twierdzi T. Korab. Na razie nie chce jednak mówić o szczegółach.

Reklama

Znani i nieznani

Do tej pory własne TFI w Polsce tworzyły znane na świecie instytucje zarządzające aktywami, takie jak Credit Suisse, Pioneer, ING, AIG, AIB, CAIB czy KBC. Ostatnio o zamiarze utworzenia własnego towarzystwa informują podmioty, których nazwy - przynajmniej dla inwestorów z Polski - mogą być zupełną nowością.

Opera to nie jedyny przykład. O uruchomieniu TFI myśli też Hexus Capital Management Polska, spółka córka firmy o tej samej nazwie, zarejestrowanej w Genewie. Szwajcarski Hexus specjalizuje się w funduszach hedgingowych. Istnieje zaledwie od połowy ub.r. Nie ujawnia wartości zarządzanych aktywów.

W pierwszej kolejności Hexus chce utworzyć w Polsce biuro maklerskie (wniosek został już złożony w KPWiG). Działalność brokera ma się skupić na zarządzaniu aktywami, a w szczególności na tzw. inwestycjach alternatywnych. Jak przekonuje Jarosław Filip, prezes polskiego Hexusa, umożliwiają one osiąganie zysków nawet wtedy, gdy na rynku akcji są spadki. Służą do tego skomplikowane strategie wykorzystujące m.in. krótką sprzedaż i instrumenty pochodne.

Spółka trzech

Kolejny podmiot, który informował o planach utworzenia TFI w Polsce, to spółka Advanced Financial Services, założona przez trzy osoby fizyczne. Jej prezesem i największym udziałowcem - według danych na koniec stycznia - jest Maciej Jachimczyk. AFS informował o planach utworzenia TFI o nazwie "Alternatywne Inwestycje". Towarzystwo miało utworzyć fundusz zamknięty inwestujący w zagraniczne fundusze hedgingowe, głównie brytyjskiej grupy Man. To prawdopodobnie jedyna możliwość zaoferowania tego typu podmiotów inwestorom z Polski. KPWiG nie godzi się bowiem na ich "normalną" sprzedaż w Polsce, gdyż nie są regulowane w naszym prawie.

Nieudana oferta

Pionierski pomysł na utworzenie funduszu inwestującego w certyfikaty zagranicznych funduszy typu private equity miało TFI Copernicus Capital, które powstało w ub.r. Oferta certyfikatów się jednak nie powiodła. Copernicus jest częścią międzynarodowej grupy działającej od 1994 r. W Polsce znany jest z inwestycji na rynku private equity. Jest też właścicielem KP Konsorcjum, które zarządza NFI Octava i NFI Piast.

Inwestycje w wierzytelności

Kolejna nowość to fundusz sekurytyzacyjny, inwestujący w wierzytelności. Taki pomysł ma Intrum Justitia, jedna z wiodących firm windykacyjnych. W kwietniu złożyła w KPWiG wniosek o utworzenie własnego TFI. Plany dotyczące uruchomienia TFI ma też Warszawska Grupa Inwestycyjna.

Katarzyna Siwek

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: utworzenie | fundusze | TFI | zagranie | GPW | opera
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »