PKO BP na widelcu

Strategiczna współpraca pomiędzy Prokomem i Softbankiem ma polegać na: wdrażaniu wspólnych produktów, współpracy w zakresie sprzedaży oprogramowania, optymalizacji kosztów finansowania działalności oraz wykorzystaniu synergii, wynikających z powiązań kapitałowych i operacyjnych. Zdaniem analityków, zapowiedzi te są zbyt ogólnikowe.

- Zawsze byłem zwolennikiem konsolidacji polskiego rynku IT, a chęć wprowadzenia inwestora strategicznego do Softbanku deklarowałem od dłuższego czasu. Fakt wejścia Softbanku do najsilniejszej w Polsce grupy informatycznej - Prokomu - będzie miał pozytywny skutek dla wszystkich znajdujących się w niej podmiotów, a dla inwestorów oznacza budowanie nowej wartości - powiedział Aleksander Lesz, prezes Softbanku.

Prokom przygotowywał się do wejścia na rynek finansowy blisko dwa lata. Przyczółek uzyskał dzięki zakupowi udziałów w Softbanku w 2000 r. Nieoficjalnie mówi się, że Prokom ma też "swoich ludzi" w radach nadzorczych PKO BP i PZU. - Nabycie przez Prokom w październiku 2000 roku 10-proc. pakietu akcji Softbanku było dla nas decyzją strategiczną, otwierającą drogę do przygotowania oferty usług i produktów informatycznych dla sektora bankowego. Dla pełnego wykorzystania partnerstwa Prokomu i ACS zdecydowaliśmy się na dalsze zaangażowanie kapitałowe w Softbank. Dzięki temu skorzystamy z bogatego doświadczenia tej spółki i jej wysoko wykwalifikowanej kadry informatyków, specjalizujących się w usługach i oprogramowaniu dla tego sektora - powiedział Ryszard Krauze, prezes Prokomu.

Ambicje Prokomu sięgają jednak dużo dalej niż rynek krajowy. ACS, wspólna spółka IBM i Alltela, nie zamierza bowiem tworzyć filii w poszczególnych krajach, ale chce oprzeć się na lokalnych partnerach. Tymi partnerami w Polsce będą właśnie Prokom i Softbank. - Dzięki współpracy z ACS zyskamy dostęp do światowej klasy produktu, który będzie można oferować poza granicami kraju. Staniemy się też dużo silniejsi, co jest ważne w obliczu wejścia Polski do Unii Europejskiej i zachodniej konkurencji - powiedział Ryszard Krauze i podkreślił, że w perspektywie kilku lat większość dużych banków stanie przed koniecznością wymiany systemów informatycznych, a rozwiązanie, do którego Prokom zyska dostęp dzięki współpracy z ACS, spełnia wszystkie wymogi najnowocześniejszego systemu bankowego. Żeby go wdrożyć, potrzebna jest jednak nie tylko praktyka w realizacji złożonych projektach informatycznych, ale także doświadczenie Softbanku.

Włodzimierz Giller, Erste Securities

Zarządy spółek przedstawiły zbyt mało konkretnych informacji, aby ocenić ofertę Prokomu. Nie widzę innych powodów niż niska cena akcji Softbanku, dla których Prokom miałby deklarować właśnie w tym momencie chęć zwiększenia udziału w spółce. Aby przedstawiony wczoraj plan został zrealizowany, akcjonariusze obu firm będą musieli zaczekać do momentu, aż Softbank podpisze pierwsze kontrakty wdrożeniowe systemu dla bankowości autorstwa firmy ACS. Prokom liczy, że na inwestycję w oprogramowanie zdecyduje się PKO BP oraz że produkt znajdzie odbiorców za granicą. Moim zdaniem, żadne z tych wydarzeń nie nastąpi wcześniej niż w 2003 r.

Dariusz Górski, ING Barings

Plan zwiększenia zaangażowania w Softbanku jest informacją o lekko pozytywnym zabarwieniu dla Prokomu. Przejęcie kontroli nastąpi po cenie rynkowej, bez premii. Nadal nie wiadomo jednak, w jaki sposób deklarujący współpracę partnerzy dzielić będą między siebie korzyści, realokować koszty i na czym dokładnie polegać będą efekty synergii. Moim zdaniem, bankowość jedynie jawi się jako atrakcyjny sektor dla integratorów. Nie licząc PKO BP, grono potencjalnych klientów jest nieliczne. Dobrą wiadomością byłoby połączenie obu firm. Pozwoliłoby na osiągnięcie faktycznych synergii kosztowych.

Jacek Radziwilski,

Deutsche Bank Securities

Porozumienie głównego udziałowca Softbanku i Prokomu jest dla nas zaskoczeniem. Rynek zareagował natomiast zgodnie z naszymi oczekiwaniami (Softbank stracił 3,8%, Prokom - 3,9% - red.). Przejęcie kontroli nad będącym w fazie restrukturyzacji Softbankiem oznacza dla Prokomu wzrost długoterminowego zagrożenia, jeśli chodzi o wyniki finansowe. Z punktu widzenia Sofbanku, Prokom nie wnosi do tej spółki koniecznego know-how restrukturyzacyjnego. Z powyższych powodów w naszej opinii plan w średnim terminie niesie więcej negatywnych niż pozytywnych efektów. Długoterminowo nie wykluczamy jednak, że deklaracje zarządów obu firm zostaną wypełnione.