PKO BP zawiesi raty poszkodowanym w nawałnicach

Gigantyczny rozmiar szkód po ostatnich nawałnicach, jakie przeszły nad częścią Polski, spowodował, że instytucje państwowe i komercyjne deklarują, że chcą wyciągnąć rękę do poszkodowanych.

PKO BP poinformował właśnie, że jeśli osoby, które ucierpiały wskutek tego kataklizmu posiadają kredyt hipoteczny lub gotówkowy w tym banku, przez 12 miesięcy nie będą musiały go spłacać.

Żeby skorzystać z możliwości zawieszenia spłaty kapitału i odsetek, wystarczy wizyta w oddziale, w czasie której podpisany zostanie aneks do umowy (bank nie pobierze za to opłaty).

- Klienci zainteresowani powyższymi propozycjami powinni zgłosić się do najbliższej placówki banku w celu uzyskania informacji, złożenia wniosku i zawarcia aneksu do umowy kredytu. Wnioski o zawieszenie raty spłaty kredytu albo pożyczki mogą być składane do 28 lutego 2018 roku - podał bank w komunikacie.

Reklama

Udogodnienia dla kredytów hipotecznych oraz gotówkowych obowiązują w województwach objętych zniszczeniami: kujawsko-pomorskim, pomorskim, dolnośląskim, lubuskim oraz wielkopolskim.

Od dziś w PKO BP obowiązuje też szybka ścieżka wnioskowania o wypłatę odszkodowania ubezpieczonych nieruchomości. Jeśli poszkodowane osoby posiadają ubezpieczenie nieruchomości do kredytów hipotecznych oraz cesję na rzecz banku, przy odszkodowaniu do 5 tys. zł ubezpieczyciel przekazuje środki na naprawę szkody bezpośrednio poszkodowanym.

Uproszczony tryb i pomoc w likwidacji szkód zadeklarowali też ubezpieczyciele. PZU do miejscowości dotkniętych nawałnicami wysłał cztery mobilne biura (część dotkniętych miejscowości była odcięta od prądu). Największy polski ubezpieczyciel poinformował, że w obsługę szkód zaangażowano ponad 1000 pracowników, z tego 100 osób pracuje na miejscu, aby bezpośrednio pomagać osobom poszkodowanym.

Ubezpieczyciele deklarowali wykorzystanie różnych form elektronicznych m.in. infolinie, ale też aplikacji.

Poszkodowani ubezpieczeni w UNIQA mogą w tym celu wykorzystać nową aplikację, umożliwiającą przesłanie w czasie rzeczywistym zdjęć obrazujących uszkodzone mienie. Pozwala także, by opiekun klienta mógł zdalnie "obejrzeć" szkodę za pośrednictwem smartfona - dzięki temu nie ma konieczności przeprowadzenia oględzin na miejscu.

Rzecznik Finansowy przypomniał, że z przystąpieniem do napraw nie trzeba czekać do pojawienia się rzeczoznawcy przysłanego przez ubezpieczyciela. Wystarczy zrobić dokumentację zdjęciową i spisać, co zostało zniszczone, żeby mieć podstawy do składania roszczeń do ubezpieczyciela.

Uproszczoną likwidację szkód bez wykonywania oględzin na miejscu zadeklarowały też inne towarzystwa. Przy okazji Rzecznik Finansowy przypomniał o kilku zasadach, które pomogą uzyskać pełną wypłatę za mienie zniszczone przez wichury.

- Nasze doświadczenia z lat poprzednich pokazują, że po pierwszych komunikatach ubezpieczycieli o tym ,jak mobilizują siły, żeby obsłużyć napływające zgłoszenia, przychodzi etap wyliczania odszkodowań, w którym za każdym razem pojawiają się podobne problemy. Mam nadzieję, że tym razem będzie ich mniej, skoro ubezpieczyciele w ostatnim czasie tak dużo mówią o dbałości o swoją reputację - mówi Krystyna Krawczyk, dyrektor wydziału klienta rynku ubezpieczeniowo-emerytalnego w biurze Rzecznika Finansowego.

W poprzednich latach problemem było obniżanie odszkodowań za zniszczone (np. w wyniku powodzi) mienie o kwoty otrzymane przez poszkodowanego w ramach pomocy publicznej. - Mam nadzieję, że po uchwale Sądu Najwyższego z ubiegłego roku, który uznał takie działania za nieuprawnione, obecnie tego typu praktyki nie będą miały miejsca. Jeśli kogoś spotka taka sytuacja, jesteśmy gotowi zająć się taką sprawą w trybie interwencyjnym, a jeśli to nie pomoże wspierać tzw. istotnym poglądem w razie sporu sądowego - mówi Aleksander Daszewski, radca prawny w biurze Rzecznika Finansowego.

Przypomina, że nie istnieje żaden przepis prawa cywilnego pozwalający na kompensację świadczeń wypłacanych na podstawie różnych tytułów prawnych. Tym bardziej, że są to np. zasiłki z funduszu ubezpieczeń społecznych, budżetu państwa czy też po prostu spontanicznych społecznych zbiórek.

Z kolei KRUS przypomniał, że poszkodowani rolnicy mogą się też zwracać o udzielenie pomocy w opłacaniu składek w formie odroczenia terminu płatności i rozłożenia ich na raty, a także umorzenia w całości lub części. Wnioski mają być rozpatrywane w trybie uproszczonym.

Monika Krześniak-Sajewicz

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PKO BP SA | poszkodowany | nawałnice | poszkodowana
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »