Podział zaszkodzi?

Rynek negatywnie przyjął wiadomości o wejściu do Optimusa holdingu ITI i planach podziału firmy na dwa podmioty. Łącznie podczas fixingu i notowań ciągłych walory spółki straciły na wartości 22%.

Rynek negatywnie przyjął wiadomości o wejściu do Optimusa holdingu ITI i planach podziału firmy na dwa podmioty. Łącznie podczas fixingu i notowań ciągłych walory spółki straciły na wartości 22%.

Mimo ogólnej hossy na papierach IT, spowodowanej zwyżką indeksów za oceanem, kurs Optimusa na fixingu spadł o maksymalny możliwy przedział. Pierwsza część sesji zakończyła się prawie 60-proc. redukcją sprzedaży. Rynek zareagował w ten sposób na długo oczekiwaną informację o wejściu do spółki inwestora strategicznego, którym został ITI Holdings. - Myślę, że jest to spowodowane niezrozumieniem szczegółów transakcji i obawami, że Onet zostanie ze spółki po prostu wyprowadzony - powiedział PARKIETOWI Dariusz Turkiewicz, analityk Wood&Company.

Reklama

Zdaniem Dariusza Turkiewicza, transakcja BRE z ITI nie jest krzywdząca dla udziałowców mniejszościowych, ponieważ w ich przypadku zachowane zostanie status quo. - Po podziale spółka stanie się także bardziej atrakcyjna dla potencjalnych inwestorów. Będą oni mogli kupić to, co tak naprawdę chcą. Pozytywny jest także sam fakt wejścia ITI, który będzie dla Optimusa lepszym inwestorem niż BRE - powiedział.

W notowaniach ciągłych akcje Optimusa straciły ponad 13%. Wartość obrotu przekroczyła 28 mln zł. W ciągu jednego dnia akcje spółki potaniały ze 150 do 117 zł. - To dziwne, że walory Optimusa zostały przecenione tak znacznie. Być może część inwestorów zasugerowała się sposobem płatności. 25% należności uregulowane będzie gotówką, co daje 55 zł na akcję, a za resztę ITI zapłaci obligacjami, czyli czymś, czego jeszcze nie ma i nie wiadomo, na jakich warunkach zostanie wyemitowane. Można z tego wysnuć wniosek, że za "starego" Optimusa ITI był skłonny zapłacić gotówką, a za "nowego", którego trudno wycenić, obligacjami, które też w pewien sposób są na razie wirtualne - stwierdził Michał Sztabler, analityk DI BRE.

Zdaniem innych specjalistów, dzisiejsza reakcja rynku może wynikać z rozczarowania, że do Optimusa nie wszedł duży strategiczny inwestor zagraniczny oraz z faktu, że ITI nie interesuje nic poza częścią internetową, co nie wróży spółce dobrze na przyszłość. Analitycy Merrill Lynch zalecają sprzedaż akcji Optimusa. Zauważają, że obarczony niskimi marżami handel komputerami jest bardzo podatny na wahania koniunktury.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: podzial | podział | ITI
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »