Point Group wskoczy na miejsce Arksteelu

Arksteel, który od lat nie prowadzi działalności, nie miał szczęścia do inwestorów. Nie udało mu się zmienić branży, kolejne emisje spalały na panewce. Czy tym razem się uda?

Arksteel, który od lat nie prowadzi działalności, nie miał szczęścia do inwestorów. Nie udało mu się zmienić branży, kolejne emisje spalały na panewce. Czy tym razem się uda?

Kurs Arksteelu wzrósł w piątek o 13,6 proc., do 3,6 zł. Spółka poinformowała, że rada nadzorcza odwołała zarząd. To realizacja zapowiedzi Związku Przemysłowego Donbasu. Ukraińcy, którzy kilka lat temu chcieli wykorzystać giełdową spółkę do realizacji swoich inwestycji w Polsce, wycofują się z przedsiębiorstwa. Odwołany prezes Konstanty Litwinow jest reprezentantem Donbasu w naszym kraju. Ukraińska korporacja ma jeszcze przedstawicieli w radzie nadzorczej. Zostaną odwołani podczas walnego zgromadzenia akcjonariuszy, zaplanowanego na 30 czerwca.

Reklama

Między Donbasem a Arksteelem nie było powiązań kapitałowych. Chociaż w planach była emisja akcji, skończyło się na obsadzeniu władz firmy. Posadę wiceprezesa stracił Tomasz Zganiacz, wieloletni członek kierownictwa Arksteelu.

Kto pokieruje spółką

Nowym prezesem giełdowej spółki został Michał Lisiecki. Biznesmen jest właścicielem i szefem spółek tworzących Platformę Mediową Point Group. Dwa główne obszary działalności firmy to usługi z zakresu szeroko pojętego marketingu oraz wydawnicze (prasa, internet). W pierwszym segmencie działa spółka Point Group. Wśród jej klientów można znaleźć Polską Telefonię Cyfrową, Philipa Morrisa, Browary Źywiec, Pepsi i Adidasa. Działalnością wydawniczą zajmuje się Media Point Group. W katalogu ma między innymi popkulturowy magazyn "Machina" oraz miesięcznik dla studentów "Dlaczego". Do niej też należy studencki portal Korba.pl. W 2005 r. spółki "Platformy" osiągnęły obrót 18 mln zł.

Platforma giełdowa dla platformy medialnej

Po sesji nowy zarząd poinformował, że podjął analizy, które mają wykazać, czy opłacalne będzie połączenie Arksteelu i Point Group. Według oficjalnych danych, spółki Platformy Mediowej Point Group nie są powiązane kapitałowo z Arksteelem. Akcjonariuszami giełdowej "wydmuszki" są Romuald Dzienio (19,8 proc.) i Małgorzata Dzienio (10,3 proc.) oraz Roman Cichy (5,6 proc.). Pod koniec maja właścicielem 9,66-proc. kapitału Arksteelu została firma doradcza IFA Investments. Podała w komunikacie, że rozważa wykorzystanie Arksteelu do wprowadzenia na giełdę jednej ze spółek, dla której świadczy usługi.

- Point Group jest naszym klientem - potwierdza Jarosław Obara, prezes IFA Investments. Tuż po zakupie pakietu Arksteelu J. Obara powiedział, że pomysłem dostania się na parkiet "na plecach" Arksteelu jest zainteresowanych kilku klientów. Nie potwierdził wtedy, żeby któraś z nich była wydawcą (tak spekulowała prasa). - To kwestia definicji "wydawcy" - odpiera J. Obara. Podtrzymuje, że w ciągu roku zamierza zwiększyć zaangażowanie w Arksteelu, ale nie planuje wezwania.

- To wszystko, o czym mogę powiedzieć. Nie pora na szczegółowe przedstawianie pomysłu - mówi J. Obara. Roszady w akcjonariacie IFA Investments kupiła ak-cje Arksteelu od giełdowego 7bulls.com. Ta spółka sprzedała poza rynkiem regulowanym cały posiadany pakiet (19,4 proc.).

Do kogo trafiły pozostałe walory?

Kierujący 7bulls.com Jacek Łuczak powiedział tylko, że firma szukała nabywcy przez kancelarię prawną, a w transakcji pośredniczył jeden z domów maklerskich. Deklaracja IFA Investments wywołała wzrost kursu o prawie 50 proc. (do 4,2 zł). Wolumen obrotów był najwyższy w historii (z rąk do rąk przeszło 47 proc. kapitału). Jednak żaden z dużych akcjonariuszy nie handlował akcjami. Jedynie Barbara Cicha zmniejszyła zaangażowanie o 0,13 proc. kapitału, do 4,98 proc. Transakcji dokonano poza rynkiem regulowanym. Do tej pory nie ujawnił się również żaden nowy inwestor. Nietrafieni inwestorzy, nieudane emisje Spółka Arksteel jest notowana na giełdzie od grudnia 1995 roku. Do 2003 roku działała pod nazwą Pekpol i zajmowała się dostarczaniem materiałów do produkcji dla przemysłu mięsnego. Biznes nie zapewniał rozwoju, dlatego starała się zaistnieć w nowej branży. Na początku 2002 roku przez Pekpol na giełdę chciał wejść nadawca telewizyjny z Włoch. Ostatecznie inwestor zrezygnował z objęcia dedykowanej mu emisji. Już pod koniec tego samego roku Pekpol starał się przejąć Towarzystwo Ubezpieczeniowe Daewoo. Tym razem nie doszło do publicznej emisji akcji. Podczas budowy księgi popytu okazało się, że inwestorów jest zbyt mało, żeby emisja zakończyła się sukcesem. W 2003 roku Pekpol zostałby zlikwidowany, gdyby nie Związek Przemysłowy Donbasu. Walne zgromadzenie uchwaliło podwyższenie kapitału z 6,6 mln do 270 mln akcji, które miał objąć Donbas. Z planów znów nic nie wyszło, ponieważ Ukraińcy stwierdzili, że giełda nie jest im potrzebna do prowadzenia interesów w Polsce.

Adam Roguski

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: Razem | uda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »