Police liczą na porozumienie z PGNiG

Zakłady Chemiczne Police, które winne są PGNiG 126 mln zł za dostawy gazu w pierwszym półroczu 2009 roku, liczą na szybkie osiągnięcie porozumienia z PGNiG w sprawie warunków spłaty zadłużenia - poinformowały Police w komunikacie prasowym.

Zakłady Chemiczne Police, które winne są PGNiG 126 mln zł za dostawy gazu w pierwszym półroczu 2009 roku, liczą na szybkie osiągnięcie porozumienia z PGNiG w sprawie warunków spłaty zadłużenia - poinformowały Police w komunikacie prasowym.

W środę Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo nie zgodziło się na kolejne przełożenie terminu spłaty zobowiązań Zakładów Chemicznych Police za dostarczony wcześniej gaz i zdecydowało się odstąpić od umowy dostarczania spółce z Polic gazu ziemnego.

Odstąpienie od umowy wejdzie w życie po 30 dniach od daty otrzymania przez Police decyzji PGNiG. "Zakłady Chemiczne Police są zaskoczone decyzją o odstąpieniu od umowy sprzedaży gazu ziemnego przez PGNiG. W ocenie zarządu ta decyzja jest nieuzasadniona, zwłaszcza że regularnie realizowane są płatności zobowiązań bieżących wobec PGNiG za dostawy gazu" - napisano w komunikacie prasowym Polic. Police poinformowały, że zobowiązania wobec PGNiG wynoszą 126 mln zł i powstały w pierwszym półroczu 2009 roku.

Reklama

"Zarządy obu firm z pewnością będą kontynuowały rozmowy. Wierzymy, że uda się wypracować porozumienie i możliwie szybko spłacić zobowiązania wobec PGNiG" - napisano w komunikacie. Termin spłaty zobowiązań Polic wobec PGNiG upłynął 15 listopada. Police nie mogły tego terminu dotrzymać, gdyż starają się o przyznanie kredytu bankowego na ten cel.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »