Prezes Ruchu chce maksymalnie wykorzystać sieci

Nowy prezes Ruchu Marcin Piróg chce skupić się na poprawie warunków handlowych i maksymalnym wykorzystaniu sieci dystrybucji oraz na ograniczaniu kosztów, ograniczeniu asortymentu, aby w ciągu kilku miesięcy Ruch zaczął osiągać zyski operacyjne. W ciągu 2-3 miesięcy powinien uformować się w całości nowy zarząd spółki.

Nowy prezes Ruchu Marcin Piróg chce skupić się na poprawie warunków handlowych i maksymalnym wykorzystaniu sieci dystrybucji oraz na ograniczaniu kosztów, ograniczeniu asortymentu, aby w ciągu kilku miesięcy Ruch zaczął osiągać zyski operacyjne. W ciągu 2-3 miesięcy powinien uformować się w całości nowy zarząd spółki.

Prezes chce, by Ruch mocniej wykorzystał swoją sieć punktów sprzedaży.

- Chciałbym skierować Ruch na kierunek pro-sprzedażowy. Ruch jest kosztowo niekonkurencyjny, więc trzeba zmniejszyć koszty i równocześnie nastawić spółkę na działania handlowe. Mamy ok. 2,5 tys. punktów własnych sprzedaży, a kolejne 3,6 tys. wynajmujemy. Uważam, iż mały format typu kiosk ma swoją przyszłość - powiedział.

- Pracujemy nad warunkami umów handlowych i nad optymalizacją asortymentu w punktach sprzedaży. Negocjujemy lepsze warunki z dostawcami (...) Będziemy bardziej agresywni na rynku od strony sprzedażowej. Chcemy też zmienić spółkę od wewnątrz i ją odbiurokratyzować oraz zmotywować - dodał.

Reklama

Powiedział, że być może pod koniec września przedstawi radzie nadzorczej plan, jak zmieniać punkty sprzedaży spółki.

Powiedział również, że spółka w stosunkowo niedługim czasie powinna poprawić wyniki finansowe na poziomie operacyjnym.

- Chcemy, aby wynik operacyjny stał się pozytywny i wierzę, że to jest kwestia miesięcy, aby z miesięcznej straty operacyjnej blisko 4 mln zł dojść do wyniku pozytywnego - powiedział prezes.

W pierwszym kwartale 2010 roku Ruch miał 10,2 mln zł straty netto, 10,7 mln zł straty operacyjnej oraz 893,8 mln zł przychodów ze sprzedaży.

W 2009 roku Ruch miał 73,2 mln zł straty netto wobec 28,4 mln zł straty w 2008 roku, 79,5 mln zł straty operacyjnej wobec 36,6 mln zł straty rok wcześniej oraz 3,97 mld zł przychodów ze sprzedaży wobec 4,2 mld zł.

Piróg powiedział też, że jedną z form oszczędności kosztów są zwolnienia grupowe, które zostały zapoczątkowane przez poprzedni zarząd.

W marcu spółka podawała, że planuje zwolnić do końca sierpnia 2010 roku 799 osób, czyli około 20 proc. zatrudnionych w spółce na koniec lutego tego roku. Spółka szacowała wtedy, że redukcja zatrudnienia przyniesie oszczędności w kosztach wynagrodzeń rzędu ok. 2,8 mln zł miesięcznie.

Prezes powiedział, że kolejne oszczędności, rzędu kilkunastu do kilkudziesięciu mln zł rocznie, powinna przynieść centralizacja zakupów. Również informatyzacja firmy, której pierwszym etapem będzie wprowadzenie komputerowych kas, pozwoli lepiej zarządzać sprzedażą, kontrolować zapasy i wprowadzić wspólną bazę asortymentową dla całej firmy.

Prezes powiedział, że w ciągu dwóch miesięcy zarząd powinien dostać zgodę na zakup kas.

W ciągu kilku miesięcy powinna też zapaść decyzja co do sieci kawiarni icoffee, które przynoszą na razie straty. Obecnie spółka posiada sieć 29 takich kawiarni.

- Kawiarnie to temat, nad którym pracujemy, bo jest to działalność deficytowa. Dajemy sobie kilka miesięcy, żeby ograniczyć straty i wtedy zdecydujemy co dalej - powiedział prezes.

Marcin Piróg objął stanowisko prezesa Ruchu od 1 lipca. Rada nadzorcza powołała go na trzyletnią kadencję, ale nie wybrała pozostałych członków zarządu.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Marcin Piróg | 'Ruch' | chciał | Piróg | "Ruch"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »