Prospekt PGNiG wciąż w KPWiG

Gigant nie został jeszcze dopuszczony do publicznego obrotu. Czy to koniec marzeń o giełdowym debiucie w czerwcu?

Gigant nie został jeszcze dopuszczony do publicznego obrotu. Czy to koniec marzeń o giełdowym debiucie w czerwcu?

Wbrew oczekiwaniom rynku Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (KPWiG) nie dopuściła wczoraj Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG) do publicznego obrotu. Niewykluczone jednak, że zrobi to w trybie obiegowym za kilka dni.

- PGNiG może ponownie trafić przed KPWiG już w najbliższy czwartek. Komisja bowiem miała jedynie zastrzeżenia, czy pewne dane dotyczące kontraktu jamalskiego powinny zostać utajnione - mówi nasz anonimowy informator. Rzecznik KPWiG potwierdza te informacje.

- Spółka musi jeszcze wykonać pewną pracę, by inwestor mógł podjąć właściwe decyzje na podstawie jej prospektu. PGNiG ma szansę trafić do obrotu w trybie obiegowym - mówi Łukasz Dajnowicz, rzecznik KPWiG.

Reklama

Mało czasu na prospekt

Trzeba przyznać, że firma miała niewiele czasu na przygotowanie prospektu i nie wszystkie ważne sprawy dopięła. Skarb państwa, będący walnym zgromadzeniem PGNiG, nie zatwierdził jeszcze popisanych w poniedziałek umów między PGNiG, a PGNiG Przesył, a także wniesienia do Przesyłu wartej 500 mln zł strategicznej część systemu przesyłowego gazu. Rada Nadzorcza PGNiG ma zebrać się w tej sprawie dopiero 19 maja, a walne kilka dni później. Kiedy dokładnie, nie wiadomo.

Termin debiutu giełdowego PGNiG jest więc wielkim znakiem zapytania. Strategia rządowa zakłada. że powinien on nastąpić do końca półrocza. Skarb państwa może jednak wysłać spółkę na giełdę dopiero we wrześniu. Wiele zależy tu od tego czy publiczna emisja akcji Grupy Lotos - konkurenta PGNiG w wyścigu na parkiet - zakończy się sukcesem.

Skóra na niedźwiedziu

Wrześniowy debiut PGNiG może być jednak udaremniony przez polityków. Jarosław Kaczyński, lider PiS, domaga się wstrzymania prywatyzacji spółki, twierdząc, że jej prospekt zawiera 500 nieprawidłowości. Gdyby nie doszło do oferty publicznej, spółka nie wyemituje 900 mln akcji i tym samym nie podwyższy kapitału o 1,5 mld zł. Środki te mają być przeznaczone na inwestycje.

- Pomogą one stworzyć konkurencyjny rynek gazu, na którym cena gazu zostanie uwolniona. To perspektywa 3-5 lat - mówił Paweł Kamiński, wiceprezes PGNiG podczas wczorajszej konferencji Gaz 2005. Aż 42 proc. środków z emisji PGNiG chce przeznaczyć na poszukiwania i wydobycie ropy naftowej i gazu. Firma planuje zwiększyć wydobycie gazu z 4,3 mld m sześc. rocznie do 5,5 mld m sześc. w 2008 r. oraz wydobycie ropy naftowej z 0,6 mln ton rocznie do 1,4 mln ton w 2008 r. Wydobycie krajowe pozwala łagodzić wzrost cen gazu importowanego. Pozostała część środków z emisji przeznaczona zostanie na dokapitalizowanie spółek dystrybucyjnych i inwestycje w infrastrukturę gazową oraz kogenerację.

Anna Bytniewska

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: wydobycie | PGNiG
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »