Resztówki w zarządzanie

Czy prywatna firma asset management będzie zarządzać akcjami należącymi do Skarbu Państwa? Niewykluczone. MSP rozważa pomysł, by sprzedażą giełdowych resztówek - z wyjątkiem Orlenu oraz KGHM - zajęli się specjaliści. Ma to zwiększyć przejrzystość procesów oraz przychody.

Skarb Państwa ma udziały w ponad 60 spółkach notowanych na GPW. Ich wartość rynkowa wynosi około 7,4 mld zł. Bez pakietów Orlenu i KGHM, giełdowy majątek SP jest wart około 3,5 mld zł. Zgodnie z rządowym programem "Kierunki prywatyzacji do 2006 roku", resort skarbu ma wycofać się ze spółek, w których posiada mniejszościowe udziały. Sprzedaż aktywów idzie dość opornie. W tym roku ministerstwo sprzedało tylko 8 pakietów za ponad 22 mln zł.

Cel: nie psuć rynku

W tej chwili zbycie akcji za każdym razem wymaga decyzji ministra skarbu. - Pojawia się pytanie, czy urzędnicy ministerstwa powinni podejmować decyzję co do momentu sprzedaży, ceny i wielkości pakietu. Wiąże się to z istotnymi elementami ryzyka biznesowego - uważa Dariusz Witkowski, wiceminister skarbu. Dlatego MSP szuka bardziej efektywnej formuły zbywania "resztówek'' w spółkach publicznych.

Reklama

- Takiej, która z jednej strony pozwoliłaby generować wysokie przychody do Skarbu Państwa, a z drugiej, nie naruszała bezpieczeństwa rynkowego, np. nie wpływała na cenę - twierdzi wiceminister Witkowski.

Partnera wyłoni przetarg

Według D. Witkowskiego, urzędników mogą zastąpić podmioty, które są wyspecjalizowane w podejmowaniu takich decyzji. - Ich wynagrodzenie, czyli prowizja, jest bezpośrednio uzależnione od tego, po jakiej cenie są dokonywane transakcje. Nie będą więc zainteresowane taką sprzedażą, która wpływa na obniżenie notowań - wyjaśnia wiceminister. Partner miałby być wyłoniony w przetargu. Ministerstwo skarbu chce zaprosić do współpracy zarówno polskie (posiadające zezwolenie KPWiG), jak i zagraniczne firmy asset management.

- Naszą intencją jest wprowadzenie zasady pełnego dostępu do procedur, dzięki czemu przetarg wygra najlepsza firma, a Skarb Państwa pozyska profesjonalne wsparcie w zarządzaniu portfelem akcji - dodaje wiceminister. D Witkowski zastrzega, że zatrudnienie zarządzających jest dopiero wstępną koncepcją. - W ciągu kilku tygodni powstanie odpowiedni dokument. Oczywiście, potem będzie wymagać dyskusji w ramach Rady Ministrów. Mam nadzieję, że zostanie zaaprobowany - deklaruje.

Krzysztof Stupnicki, prezes AIG Asset Management
To dobry pomysł. Przekazanie zarządzania tym portfelem specjalistom znającym rynek kapitałowy na pewno zwiększy przychody ze sprzedaży akcji. Oczywiście, bardzo ważnym kryterium powinien być profesjonalizm oraz wiarygodność osób kierujących firmami, które zostaną partnerami Skarbu Państwa. Wartość tego portfela jest tak duża, że warto się zastanowić, czy nie "podzielić" go na kilka firm asset management. Powinno się również wyznaczyć w miarę krótki, np. 2-letni, horyzont, w którym akcje powinny być zbyte, tak żeby nie powstały kolejne pośrednie struktury o nieokreślonym terminie realizacji postawionych zadań, takie jak Nafta Polska.

Małgorzata Dominiczak-Zielińska, prezes Fortis Securities Poland
Idea tego przedsięwzięcia jest dobra. Na naszym rynku jest na pewno kilka firm, które mogłyby zarządzać tym portfelem. Niekoniecznie musiałyby być to spółki asset management. Pytanie tylko, jaki cel stawia sobie MSP. Czy chodzi tylko o zbycie papierów, czy też zwiększenie ich wartości poprzez umiejętne zarządzanie, a następnie sprzedaż? Jeśli to drugie, to mogłyby się tym zająć firmy zarządzające funduszami private equity.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: firma | wiceminister | Skarb Państwa | MSP | skarbu | KGHM Polska Miedź SA | skarb
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »