Rozliczony PKO BP

W sobotę 6 listopada na specjalnej sesji giełdowej nastąpił przydział akcji PKO BP. Zgodnie z oczekiwaniami analityków redukcja w pierwszym terminie wyniosła 89,99 proc.

W drugim terminie 94,84 proc. Oznacza to że na każde 100 akcji zamówionych w pierwszym terminie (z 4 proc. dyskontem) zamawiający otrzyma 10 walorów. W wyniku przeprowadzonej oferty sprzedaży akcji zawarto transakcje na: 103.491.440 akcji po cenie 19,70 zł na podstawie zleceń składanych w subtranszy inwestorów detalicznych w pierwszym okresie zleceń, zlecenia zostały zredukowane średnio o 89,99 proc.; na 696.882 akcje po cenie 20,10 zł na podstawie zleceń składanych (...) w drugim okresie zleceń, zlecenia zostały zredukowane średnio o 94,84 proc." - napisał oferujący akcje.

Reklama

Obroty na sobotniej specjalnej sesji giełdowej wyniosły około 4.105,6 mln zł. Łączna wartość zleceń kupna, jakie złożyli inwestorzy indywidualni, to blisko 20.643,1 mln zł. W biurach maklerskich złożono 141.603 zlecenia na zakup akcji PKOBP w transzy inwestorów indywidualnych. W pierwszym okresie zleceń, gdy akcje sprzedawane były po 19,70 zł średni wolumen zlecenia wynosił 7.574 akcje. W drugim okresie, przy cenie 20,1 zł, były to 2.663 akcje.

PKO BP bankiem drobnych akcjonariuszy?

Analitycy podkreślają, że Minister Skarbu dotrzymał słowa danego drobnym ciułaczom. PKO BP będzie po ofercie publicznej bankiem drobnych inwestorów - łącznie do rąk indywidualnych trafi 160 mln akcji PKO BP. To ponad 40 proc. ze wszystkich 385 mln akcji, które były sprzedawane w ofercie.

Kto zarobi?

Najbardziej zadowolony z publicznej oferty może być skarb państwa, do którego kasy wpłynęło ponad 10 mld zł. Budżet zarobi na obsłudze długu i zmniejszonych pożyczkach - minister Gronicki już zapowiedział mniejsze pożyczki budżetu. Zarobią też banki, które z ochotą prześcigały się udzielając rekordowych lewarów na zakup akcji PKO BP. Zyska giełda podnosząc znacznie swą kapitalizację. Biura maklerskie zarobią na prowizjach, fiskus na podatku od spodziewanych zysków.

Czy zarobimy my?

Tu odpowiedź jest raczej twierdząca, jednak analizując debiuty spółek o tak znaczącej kapitalizacji potraktowałbym tę inwestycję średnioterminowo.

Więcej wycen PKO BP znajdziesz tutaj

Odliczanie do debiutu

Teraz inwestorom pozostało już tylko odliczanie dni do giełdowego debiutu. Pierwsze zlecenia kupna i sprzedaży akcji PKO BP będą przyjmowane przez maklerów od wtorku 9 listopada. Na pierwsze sesje, na których będzie notowany bank, inwestorzy nie będą mogli składać zleceń kupna i sprzedaży na więcej niż 5 tys. akcji.

Zdaniem analityków tylko prawdziwy kataklizm mógłby spowodować, że inwestorzy nie zarobią na debiucie. Specjaliści prognozują, że papiery PKO BP wejdą na parkiet z ceną od 22 do 23 zł. Jednocześnie analitycy nie wykluczają, że zwiększenie puli dla inwestorów detalicznych spowoduje spadkową tendencję kursu akcji przez kilka dni po debiucie. Jednak w tym przypadku inwestorzy mogą liczyć na bank, który będzie stabilizował kurs, jak i krajowych i zagranicznych inwestorów, którzy będą uzupełniać portfele.

Krajowe więcej, zagranica mniej

Przypomnijmy, że transza skierowana dla instytucji krajowych została zwiększona z 90 mln do 132 mln akcji. Dodane 42 mln walorów pochodzą z puli dodatkowej (22 mln sztuk) i zagranicznej (20 mln sztuk). Oznacza to, że do inwestorów zagranicznych trafi ostatecznie 85 mln walorów, a nie jak planowano wcześniej 105 mln.

Andrzej Powierża z DI BRE krytykując przesunięcia transz mówi, że nagłe zmiany reguł gry nie sprzyjają przejrzystości całej operacji. a banki udzielające kredytów na akcje PKO BP, oceniając ryzyko, opierały się na założeniach, że akcji dla inwestorów indywidualnych będzie znacznie mniej, a redukcja - wyższa.

Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o rynku pierwotnym, znajdziecie tutaj

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PKO BP SA | inwestorzy | redukcja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »