SK-45 ogranicza wzrost

Od miesiąca obserwujemy łagodne zwyżki na Orbisie, ale to zbyt mało, by stwierdzić, że są one zwiastunem lepszych czasów dla akcjonariuszy tej spółki. Co więcej, można pokusić się o hipotezę, iż najgorsze jest jeszcze przed nimi.

Od miesiąca obserwujemy łagodne zwyżki na Orbisie, ale to zbyt mało, by stwierdzić, że są one zwiastunem lepszych czasów dla akcjonariuszy tej spółki. Co więcej, można pokusić się o hipotezę, iż najgorsze jest jeszcze przed nimi.

Marcowe wzrosty traktuję jako odbicie po zniżkach z poprzedniego miesiąca, a dowodem na to, że tak właśnie jest, są następujące fakty. Nie doszło do przekroczenia ani dołka z 7 lutego, ani SK-45, a odrobić udało się jedynie 38,2% lutowych spadków. Tygodniowy MACD wygenerował sygnał sprzedaży, a dzienny nie zdołał powrócić ponad poziom równowagi. Dzienny RSI wrócił do przełamanej wcześniej własnej linii wzrostów, łączącej dołki z października i grudnia ub.r.

Stąd też należy liczyć się z wystąpieniem kolejnej fali spadkowej, która sprowadzi kurs przynajmniej do 19 zł, gdzie znajduje się 38,2-proc. zniesienie całej zwyżki zapoczątkowanej we wrześniu ub.r., a także listopadowe maksimum. Przełamanie tego wsparcia będzie oznaczać przyspieszenie ruchu i osiągnięcie 16 zł. Zamknięcie powyżej 21,60 zł zmniejszy pesymistyczny wydźwięk wykresu.

Reklama
Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: wzrosty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »