Skusić do piwa kobiety

Lider piwnego rynku rozbuduje moce produkcyjne o 4 mln hl. Chce odbudować segment piwa premium i przekonać do siebie kobiety...

Kompania Piwowarska (KP), właściciel trzech krajowych browarów, która od ubiegłego roku dzierży palmę pierwszeństwa pod względem sprzedaży na krajowym rynku, twierdzi, że nie zamierza spocząć na laurach. Dlatego szykuje spore inwestycje w rozbudowę mocy.

Moc z nimi

Na najbliższe cztery lata zaplanowaliśmy realizację projektów wartych 280 mln zł. Chcemy zwiększyć zdolności produkcyjne browaru w Tychach, aby łączna wydajność tego zakładu oraz browaru w Poznaniu wzrosła z 12 do 15 mln hl rocznie. W Poznaniu otworzyliśmy nową warzelnię i instalujemy linię rozlewniczą do butelek bezzwrotnych. W Tychach dołożymy nową linię do puszek - wylicza Karl Lippert, dyrektor generalny Kompanii Piwowarskiej. Najwięcej uwagi zarząd KP poświęcał przez ostatnie dwa lata browarowi Dojlidy z Białegostoku, ostatniemu nabytkowi. Fabryka została gruntownie zrestrukturyzowana, zmodernizowana, a portfel marek wyczyszczony. "Pozbyliśmy się ośmiu produktów niemarkowych i sześciu odmian piwa Dojlidy. Odświeżyliśmy Żubra. Moce produkcyjne zostały podwojone do 1,4 mln hl, a w ciągu kolejnych dwóch lat zwiększymy je do 2,5 mln hl. Zainwestujemy tam jeszcze 100 mln zł. Zamówiliśmy nową linię do produkcji w butelkach zwrotnych, a pod koniec tego roku wstawimy nową warzelnię i nowe tankofermentatory" - wylicza Karl Lippert. Szef KP nie ukrywa, że inwestycja w Białymstoku już zwróciła się wielokrotnie. "Zapłaciliśmy za Dojlidy 38 mln USD, a już po roku sama marka była warta pięć razy więcej niż cała inwestycja" - mówi Karl Lippert.

Reklama

Cenna cecha

Trudno spółce odmówić umiejętności pomnażania zysków i udziałów rynkowych. Wykupując dwa browary - Lech (1995 r.) i Tyskie (1996 r.) - SAB wystartował w Polsce od 18-proc. udziału w rynku piwa, dziś kontroluje 35 proc. Jej szef nie ma wątpliwości, że jest jeszcze wiele do zdobycia, ale nie chce określać celu, w który mierzy. "Udział w rynku jest ważny tylko wtedy, kiedy idą za nim coraz większe zyski. A zarabianie to jest nasz główny cel" - mówi dyrektor generalny. KP jest częścią notowanego na giełdach w Londynie i Johannesburgu koncernu SABMiller - rodem z Republiki Południowej Afryki. W roku obrotowym, który zakończył się 30 kwietnia 2004 r., polska spółka wypracowała 442 mln zł zysku netto. Najnowsze wyniki koncern przedstawi 23 maja. Karl Lippert mówi jedynie, że będą zyski. "W Polsce nasz zysk stanowi aż 75 proc. wyniku całej branży piwnej" - podkreśla szef KP.

KP jest jedną z najważniejszych spółek w grupie. Ze sprzedażą 10,3 mln hl, pod względem wartości przychodów i wypracowywanego zysku, Polska jest największym z ośmiu europejskich rynków, na których operuje SABMiller i trzecim rynkiem na świecie - po USA (50 mln hl) i Republice Południowej Afryki (25 mln hl). Plac do zajęcia W ciągu ostatniej dekady rynek piwa w Polsce podwoił się i nadal rośnie, choć już nie tak intensywnie jak kilka lat temu. Konkurencja jest coraz ostrzejsza. Zdaniem Karla Lipperta, browary rywalizują już nie tylko o klienta w sklepie, ale nawet o czas antenowy na reklamę piwa w TV. Roczne wydatki branży na promocję w mediach przekraczają 200 mln zł, z czego 75 proc. trafia do telewizji. "Jest jeszcze wiele obszarów sprzedaży, które mogą być dla nas opłacalne.

Takie poszukiwania zawsze niosą ze sobą ryzyko, że strzał będzie nietrafiony, ale dzięki wysokiej zyskowności możemy pozwolić sobie na więcej niż konkurencja. Chcemy na przykład odbudować segment marek premium. W innych krajach ceny tych piw są 50-80 proc. wyższe od innych marek, a w Polsce kategoria 'piwa z wyższej półki' w zasadzie nie istnieje. Innym niezagospodarowanym terenem jest segment piw dla kobiet. Tylko 14 proc. pań pija dziś piwo. To też szansa dla nas - uważa Karl Lippert.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: premium
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »