Solidarnie na minusie

Od spadku kursu rozpoczął przygodę z warszawską giełdą MOL. Tracił również Orlen. Ale na kolejnych sesjach ma być lepiej.

Od spadku kursu rozpoczął przygodę z warszawską giełdą MOL. Tracił również Orlen. Ale na kolejnych sesjach ma być lepiej.

Wszystko zaczęło się dobrze. Na otwarciu kurs MOL, który jako 34. firma zadebiutował w tym roku na GPW, wzrósł o 2,8 proc. - do 223 zł. Po pierwszych trzech minutach handlu wartość obrotów akcjami węgierskiej spółki przekroczyła 15 mln zł.

- Mamy nadzieję na kontynuowanie trendu wzrostowego. Wybraliśmy GPW, bo jest to najszybciej rozwijająca się giełda w Europie Środkowej i Wschodniej oraz lider regionu - podkreślał po pierwszych minutach handlu Mihaly Kupa, przewodniczący rady nadzorczej MOL. Jednak w miarę upływu czasu słabł zapał do kupowania akcji spółki. Na zamknięciu kurs MOL spadł o XX proc.

Reklama

Razem raźniej

Środowy debiut odcisnął piętno na notowaniach PKN Orlen. Już od początku wczorajszej sesji akcje największej w kraju firmy naftowej traciły na wartości. Zaczęło się od niespełna 0,5 proc. przeceny, która w ciągu dnia przekraczała nawet 3 proc.

- To z pewnością spora zasługa konkurenta z Węgier. Pojawienie się MOL na warszawskiej giełdzie powoduje przetasowania w portfelach inwestorów. Akcje tej spółki są alternatywą dla inwestorów, którzy wcześniej kupowali akcje Orlenu - zaznacza Sebastian Słomka, analityk BDM PKO BP. Po południu nieco raźniej było notowaniom PKN, bo tracić na wartości zaczęły także akcje MOL.

- W sumie można było spodziewać się lepszego debiutu. Jednak trzeba brać poprawkę na to, że wczoraj na giełdzie obserwowaliśmy korektę, która nastąpiła po kilku sesjach wzrostowych - dodaje analityk BDM PKO BP.

Atrakcyjniejszy Orlen

Teraz wszyscy zadają sobie pytanie, jak dalej będą zachowywały się notowania węgierskiej spółki? Analitycy podkreślają, że w ciągu roku notowania koncernu podskoczyły o blisko 100 proc. i mogą już nie mieć takiego potencjału wzrostowego. Obecna wartość rynkowa MOL wynosi 24 mld zł, a Orlenu niespełna 16 mld zł.

- Dlatego trudno jednoznaczne określić, jak w przyszłości będą zachowywały się notowania MOL. Niewykluczone, że przez najbliższych kilka sesji będą rosły, ale później może być różnie, gdyż nad całym naszym rynkiem wisi korekta - ocenia Mirosław Saj, analityk BISE.

Łatwiej idzie przewidywanie zachowania kursu PKN. - Na kolejnych sesjach notowania Orlenu powinny wrócić do trendu wzrostowego. Jest nawet szansa, by pokonały dotychczasowy rekord - uważa analityk BISE.

Pakiet w pogotowiu

W przyszłości spory wpływ na notowania obu gigantów naftowych może mieć sprzedaż 5-proc. pakietu własnych akcji MOL, wycenianych na około 360 mln USD.

- Nie ma obecnie decyzji dotyczącej sprzedaży tych walorów. Choć na razie nie potrzebujemy dodatkowych funduszy, to nie wykluczamy sprzedaży własnych akcji, jeśli będzie na nie popyt - przyznaje Josef Molnar, dyrektor finansowy MOL.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: mol | notowania | MOL | Orlen | minusy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »