Spekulacje na akcjach DB 24

W piątek cena akcji Deutsche Banku 24 wzrosła o 15%, do 1,15 zł. Towarzyszyły temu najwyższe od stycznia 2000 roku obroty. Być może część inwestorów spodziewa się wycofania firmy z warszawskiej giełdy i ogłoszenia wezwania. Akcje może też kupować główny akcjonariusz banku.

W piątek cena akcji Deutsche Banku 24 wzrosła o 15%, do 1,15 zł. Towarzyszyły temu najwyższe od stycznia 2000 roku obroty. Być może część inwestorów spodziewa się wycofania firmy z warszawskiej giełdy i ogłoszenia wezwania. Akcje może też kupować główny akcjonariusz banku.

- W spółce nie wydarzyło się nic, co mogłoby tłumaczyć tak znaczny wzrost ceny i obrotów - powiedział PARKIETOWI Franciszek Palowski, rzecznik DB 24.

Głównym akcjonariuszem polskiego banku jest Deutsche Bank AG. Posiada około 95,2% walorów. W wolnym obrocie pozostaje około 16,8 mln akcji. Wartość tego pakietu przekracza 19 mln zł.

Niewykluczone że w piątek papiery kupował główny udziałowiec. Na taki krok zdecydował się on już w połowie br., kiedy w umówionych transakcjach zwiększył swój udział o blisko 2,7%. Wówczas kupił 8,3 mln akcji po 1,30 zł. Walory prawdopodobnie sprzedały mu BRE i PKN Orlen, którzy dysponowali takim pakietem. BRE stał się właścicielem udziałów DB 24 po przejęciu ich od Stalexportu. Akcje te stanowiły zabezpieczenie kredytu udzielonego tej spółce. Natomiast PKN Orlen był akcjonariuszem banku jeszcze przed jego przejęciem przez Niemców.

Reklama

Popyt mógł pochodzić także od inwestorów oczekujących, że niemiecki inwestor ogłosi wezwanie i wycofa spółkę z giełdy. Dotychczas jednak spekulacje na ten temat były dementowane przez zarząd banku. Poza tym kupowanie akcji po obecnej cenie wiązałoby się ze sporym ryzykiem. Jeśli Deutsche Bank zdecydowałby się ogłosić wezwanie, to - przy założeniu, że nie kupował ostatnio walorów - mógłby zaproponować cenę znacznie niższą. Średni kurs akcji z ostatnich sześciu miesięcy wynosi 1,07 zł. Zgodnie z przepisami, jest to najniższa cena, jaką można zaproponować w wezwaniu.

Polski rynek od kilku miesięcy sondują inwestorzy zagraniczni, którzy są zainteresowani uruchomieniem działalności bankowej. Należy do nich Santander Central Hispano, brytyjski HSBC oraz francuski BNP Paribas. W zeszłym tygodniu szef Deutsche Banku Josef Ackermann stwierdził, że planuje sprzedaż niektórych aktywów należących do spółki. Czy w grę wchodzi także pozbycie się udziałów w DB 24, nie wiadomo. Decyzja taka byłaby jednak sprzeczna z dotychczasową strategią inwestora. Niemiecki bank chce bowiem stworzyć w całej Europie sieć obsługującą klientów detalicznych, działającą pod nazwą DB 24.

- Nie widzimy mocnych argumentów, aby wycofać akcje z obrotu. Giełda nie jest dla nas źródłem pozyskiwania kapitału. Z tego punktu widzenia nie jest ona nam potrzebna. Akcjonariusz bowiem jest w stanie nas dokapitalizować z własnych środków. Giełda warszawska jest młodą giełdą, dlatego uważam, że jeśli nie ma wyraźnej potrzeby, nie należy jej osłabiać poprzez wycofywanie spółek. Obecność na giełdzie pomaga nam w utrzymaniu odpowiedniej reputacji banku. Każdy ma dostęp do jego wyników oraz bieżących informacji o nim. W świetle ostatnich zawirowań na rynku w Polsce, czyli kłopotów dwóch banków na wschodzie Polski, ma to duże znaczenie - powiedział w ostatnim wywiadzie dla PARKIETU Marek Kulczycki, prezes DB 24.

Wydarzenia

26 listopada Christoph Bubmann, członek zarządu Deutsche Bank 24, podtrzymał prognozę zysku netto na poziomie 12 mln zł. Dodał, że do końca roku powinien zakończyć proces restrukturyzacji i modernizacji swojej sieci bankowej. Według niego, w ramach ostatniego etapu tego procesu DB 24 otworzy jeszcze oddziały we Wrocławiu i Poznaniu. Obecnie dysponuje siecią prawie 40 placówek w całym kraju. Christoph Bubmann dodał, że spółka jest zdecydowana dalej działać w Polsce. Jednak jej rozwój będzie uzależniony od sytuacji gospodarczej.

21 listopada Rada nadzorcza Deutsche Bank 24 przyjęła rezygnację Stana Szczurka z pełnienia funkcji członka rady.

4 listopada Prezes Deutsche Bank 24 Marek Kulczycki prognozuje, że w tym roku zysk netto wyniesie około 12 mln zł. Wcześniej szacował, że wynik ten sięgnie 15 mln zł.

7 sierpnia Komisja Nadzoru Bankowego wyraziła oficjalną zgodę na powołanie Marka Kulczyckiego na stanowisko prezesa Deutsche Banku 24. Wcześniej był wieloletnim prezesem PPABanku, a po zmianie nazwy - Fortis Banku.

5 lipca Zarząd warszawskiej giełdy postanowił, że od 22 lipca akcje Deutsche Bank 24 będą notowane w systemie ciągłym.

3 lipca Prezes banku poinformował, że w tym roku zysk netto spółki ma osiągnąć poziom 15 mln zł. Nie podał prognoz na następne lata, ale zapewnił, że spółka będzie zyskowna. Przyznał jednak, że zrealizowanie programu naprawczego w banku do końca 2006 r. i pokrycie strat z lat ubiegłych w tym okresie będzie bardzo trudne. W połowie tego roku straty te sięgały w sumie 160 mln zł.

28 czerwca Deutsche Bank 24 AG zwiększył udział w DB 24 do 95%. Akcjonariusz kupił 8,3 mln akcji w transakcjach pakietowych. Przed ich dokonaniem posiadał 95,02% walorów polskiej spółki.

Piotr Utrata

Próba przełamania spadków

Pomimo robiącej duże wrażenie zwyżki z piątkowej sesji niewiele zmienił się obraz papierów DB24 w dłuższym terminie. Można wręcz zaryzykować tezę, że ten jednodniowy wyskok wyczerpie siły kupujących na wiele kolejnych dni.

Wskazuje na to gwałtowny wzrost obrotów, sugerujący, że znalazło się wielu chętnych do pozbycia się akcji po piątkowej cenie. Nie udało się również przełamać oporu na wysokości 1,19 zł, choć taka próba została w ciągu dnia podjęta. Nie ma też wątpliwości, że od blisko 3 lat kurs banku znajduje się w trendzie spadkowym, wyznaczanym przez linię, biegnącą przy 1,26 zł. Pozytywnym czynnikiem jest to, że ostatni wzrost nastąpił po udanej obronie wsparcia przy 1 zł.

W tej sytuacji są dwie możliwości. Dojdzie do przełamania oporu przy 1,19 zł i potem popyt poradzi sobie z linią trendu. To zagwarantowałoby osiągnięcie tegorocznego szczytu przy 1,48 zł. Dopóki te opory nie zostaną sforsowane, trzeba liczyć się z powrotem spadków, które mogą doprowadzić do ponownej próby przebicia poziomu 1 zł.

Krzysztof Stępień

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: bank | spekulacje | Deutsche Bank | giełdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »