Stomil Olsztyn zniknie z GPW?

Wszystko wskazuje na to, że inwestorzy finansowi Stomilu Olsztyn odpowiedzą na wezwanie ogłoszone przez Michelina. Jest także duże prawdopodobieństwo, że jeśli się ono powiedzie, firma oponiarska zniknie z warszawskiej giełdy.

Wszystko wskazuje na to, że inwestorzy finansowi Stomilu Olsztyn odpowiedzą na wezwanie ogłoszone przez Michelina. Jest także duże prawdopodobieństwo, że jeśli się ono powiedzie, firma oponiarska zniknie z warszawskiej giełdy.

- Fakt ogłoszenia przez Michelina wezwania do sprzedaży akcji po cenie o 90% wyższej od ceny oferowanej 18 miesięcy temu jest niewątpliwie sukcesem. I owocem solidarnego działania akcjonariuszy mniejszościowych - uważa Raimondo Eggink, członek rady nadzorczej Stomilu Olsztyn z ramienia inwestorów finansowych. Według posiadanych przez niego informacji, akcjonariusze mniejszościowi odpowiedzą na wezwanie. R. Eggink zapewnia także, że jeśli Michelin w wyniku wezwania będzie dysponował pakietem przynajmniej 95% akcji Stomilu, złoży rezygnację z członkostwa w radzie. Bardzo prawdopodobne jest, że jeśli Francuzi osiągną taki udział w kapitale, zdecydują o wycofaniu polskiej spółki z giełdy.

Reklama

Zarząd olsztyńskiej firmy poinformował o przyspieszeniu terminu publikacji raportu za I kwartał tak, aby akcjonariusze mogli się z nim zapoznać przed podjęciem decyzji o sprzedaniu walorów w wezwaniu. Wyniki zostaną przekazane 24 kwietnia.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: Stomil Olsztyn | wezwanie | wezwania | Stomil | Olsztyn | GPW | giełdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »