Telekomy lepiej postrzegane

We wczorajszym komentarzu dotyczącym krajów Europy Środkowowschodniej, bank inwestycyjny HSBC podwyższył rekomendację dla Telekomunikacji z "redukuj" do "akumuluj".

We wczorajszym komentarzu dotyczącym krajów Europy Środkowowschodniej, bank inwestycyjny HSBC podwyższył rekomendację dla Telekomunikacji z "redukuj" do "akumuluj".

Uznał, że jeden walor TP SA jest wart 14,5 zł. HSBC podniósł również zalecenie dla węgierskiego Matavu z "akumuluj" do "kupuj". Polska zyskała w rankingach inwestycyjnych brytyjskiego banku.

Zdaniem analityków HSBC, trzy środkowoeuropejskie spółki telekomunikacyjne (TP SA, Matav, Cesky Telecom) prezentują się znacznie lepiej niż większość ich europejskich odpowiedników. Mają lepsze fundamenty, silniejszą pozycję na rodzimym rynku, lepsze perspektywy wzrostu, niższe ryzyko inwestycyjne oraz potrafią generować przyzwoity cash flow. Mimo tych pozytywów, są notowane z dyskontem od 15 do 30% w stosunku do innych europejskich firm telekomunikacyjnych.

Reklama

Analityk Herve Drouet przypomina, że Polska, Czechy i Węgry przystąpią do Unii Europejskiej w połowie 2004 roku. Dyskonto w stosunku do innych spółek z Europy będzie się zatem zmniejszać, a akcje spółek powinny być akumulowane. Zdaniem analityka, zarządzający aktywami mogą zarobić na papierach środkowoeuropejskich telekomów w 2003 roku.

Akcja TP SA została wyceniona na 14, 5 zł (wczoraj kosztowała 13,10 zł). Autor raportu zdecydował się też zmienić rekomendacje od razu z "redukuj" do "akumuluj". Jego zdaniem, nie ma już niebezpieczeństwa, że walory TP SA stanieją. Oddaliła się też perspektywa sprzedaży na GPW akcji należących do MSP.

Autor spodziewa się, że TP SA ograniczy nakłady inwestycyjne z obecnych 27% (średnia w sektorze liczona jako procent przychodów wynosi 17%). HSBC ocenia, że po 2002 roku okaże się, że wydatki na inwestycje spadną poniżej 5 mld zł. Spółka, wbrew początkowym obawom, nie straci wiele na rynku połączeń międzynarodowych, po tym jak o 30% obniżyła ich koszt. Biorąc te wszystkie czynniki pod uwagę, analityk uznał, że obecna wycena TP SA jest za niska i nieuzasadniona.

HSBC zdecydował się podnieść rekomendację dla Matavu, pozostawiając cenę docelową 1190 forintów. W przypadku największej firmy telekomunikacyjnej na Węgrzech dyskonto wynoszące 36% również nie ma żadnego uzasadnienia. Dla HSBC Matav jest czołową pozycją inwestycyjną w branży telekomunikacyjnej w tej części Europy. Herve Drouet podtrzymał również zalecenie "akumuluj" dla Cesky Telecom.

HSBC postanowił również zmienić nastawienie do państw z naszego regionu. Polska jest lepiej postrzegana i awansowała do zalecenia "neutralnie" z "nie doważać". Straciły Czechy z "przeważać" do "neutralnie". Analityk John Lomax zdecydował się pozostawić rekomendację "przeważać" dla Węgier.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: bank | telekom | hsbc
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »