Wzrostowa korekta przerwała serię spadków
Chociaż wczorajsza sesja zakończyła się wzrostem, nie udało się zanegować złych sygnałów po wtorkowej przecenie. W najbliższych dniach jest szansa na wyhamowanie spadków. Pod warunkiem, że poprawi się atmosfera na zachodnich rynkach akcji. Sytuacja na GPW jest bardzo nerwowa.
Inwestorzy zdają sobie sprawę, że jeśli WIG20 spadnie poniżej 1460 pkt, to posiadacze akcji będę mieli duży problem.
Notowania rozpoczęły się zwyżką. W trakcie sesji miała miejsce korekta silnego spadku we wtorek. Indeks największych spółek - WIG20 - zbliżył się do psychologicznego poziomu 1500 pkt lecz mimo usilnych prób nie udało mu się powrócić ponad tę barierę. Nic więc dziwnego, że zamknięcie na poziomie 1480,11 pkt - o 0,2 proc. wyżej niż we wtorek - mogło rozczarować graczy.
W trakcie sesji na ponad 1-proc. plusach były Pekao SA, BPH PBK i KGHM. Zyskiwała też TP SA. Resort Skarbu potwierdził, że planuje przeprowadzenie oferty akcji telekomu w czwartym kwartale. W końcówce wcześniejsze zyski zniwelował PKN Orlen. Wśród spółek z drugiej ligi indeksu WIG20 zwracał na siebie uwagę faworyt inwestorów - Świecie. Jednak obroty na akcjach producenta papieru były niższe, niż na poprzednich sesjach. Mocne były też Kęty i Dębica.
Nieco gorzej prezentowały się walory spółek IT, a szczególnie Comarchu i Computerlandu. Wśród komentarzy tłumaczących spadki tej pierwszej spółki można było wyczytać, że inwestorom przestała podobać się strategia eksportowa firmy. Łaska pańska na pstrym koniu jeździ...
Popyt był widoczny przede wszystkim na największych spółkach. Traciły za to średnie spółki. Jednym z wyjątków był Instal. Prywatny inwestor otrzymał zgodę od Komisji Papierów Wartościowych i Giełd na przekroczenie 50 proc. na WZA spółki. Pakiet akcji sprzedawać powinien Mostostal Export, obecnie główny udziałowiec lubelskiej firmy. Kurs spółki podkręcają gracze liczący na ogłoszenie wezwania. Mostostal Export też był na plusie. Dobrze prezentował się Lentex, który niedawno poinformował o oczekiwanej poprawie wyników. Niewykluczone, że niedługo producent wykładzin będzie obiektem przejęcia.
Nadal nieciekawie zachowują się kursy hurtowników leków po informacjach o możliwej, kolejnej obniżce administracyjnych poziomów marży na niektóre farmaceutyki. Może to uderzyć w rentowność dystrybutorów. Przed przeceną uchronił się Orfe. Wydaje się, że zwyżka tego papieru jest głównie efektem niskiej płynności. Kurs firmy nie rósł, podczas gdy inni hurtownicy byli beneficjentami niedawnej hossy. Poranne straty udało się zniwelować Polskiej Grupie Farmaceutycznej, jednak przy dramatycznie niskich obrotach jak na spółkę z indeksu WIG20.
Wśród przecenionych spólek jest także Projprzem, chociaż zarząd spółki w komentarzu do raportu półrocznego spodziewa się, że ze względu na 80-proc. udział eksportu w strukturze sprzedaży, wzrost kursu euro będzie miał pozytywny wpływ na tegoroczne i przyszłe wyniki grupy. Bez zmian handlowany był Stalexport. 10 października zadebiutuje 95 mln akcji wyemitowanych dla wierzycieli spółki.
Sytuacja posiadaczy akcji nie jest najlepsza. Zamiast powrotu do wzrostów, WIG20 walczy o utrzymanie się powyżej 1500 pkt. Jako powód spadków wymienia się problemy budżetowe. Topniejąca wartość złotego sprawia, że polskie akcje stają się coraz mniej atrakcyjne dla inwestorów zachodnich. Ponadto kurczowe trzymanie w tajemnicy listy spółek, których akcje przekaże Kompani Węglowej resort skarbu, raczej nie wróży dobrze październikowej koniunkturze.
