Zakupy BRE budzą duże kontrowersje

BRE Bank zainwestował jak dotąd w kilkanaście notowanych na GPW spółek. Po Optimusie, drugą, bardzo głośną inwestycją tej instytucji finansowej jest zakup akcji Elektrimu. Złośliwi twierdzą, że tam, gdzie pojawia się bank Wojciecha Kostrzewy, dochodzi do sporów.

BRE Bank zainwestował jak dotąd w kilkanaście notowanych na GPW spółek. Po Optimusie, drugą, bardzo głośną inwestycją tej instytucji finansowej jest zakup akcji Elektrimu. Złośliwi twierdzą, że tam, gdzie pojawia się bank Wojciecha Kostrzewy, dochodzi do sporów.

Flagową inwestycją BRE Banku na warszawskiej giełdzie jest oczywiście zaangażowanie w Elektrim. Grupa BRE Banku, według ostatnich komunikatów, kontroluje już 17,5 proc. akcji warszawskiego holdingu.

Pomóc bankrutowi

BRE Bank rozpoczął intensywne zakup akcji Elektrimu pod koniec ubiegłego roku. Razem z dwójką prywatnych inwestorów, Zbigniewem Jakubasem i Ryszardem Oparą, BRE zażądał NWZA Elektrimu i wymiany rady nadzorczej. Zamierzenie to udało się zrealizować w ubiegłym tygodniu. BRE, jeszcze przed wymianą RN, wprowadził do zarządu spółki swojego przedstawiciela - Macieja Radziwiłła. BRE chce oddłużyć Elektrim, który ma otwarte postępowanie układowe z wierzycielami i rozwinąć inwestycje energetyczne holdingu. Pomóc ma w tym odkupienie od holdingu 49 proc. udziałów spółki Elektrim Telekomunikacja, do której należy 51 proc. udziałów ET. Do realizacji transakcji BRE zabrało się w nietypowy sposób. Najpierw podczas konferencji ogłosiło, że ma taki plan i niebawem złoży odpowiednią ofertę, a później rozpoczęło negocjacje bez składania formalnej oferty. Kontrofertę złożyła za to grupa obligatariuszy. Trwające postępowanie układowe Elektrimu nie przeszkodziło też bankowi ściągnąć z rachunku holdingu około 100 mln zł z tytułu zabezpieczenia, jakie spółka udzieliła należącemu do ET El Netowi.

Reklama

Konflikt w Pozmeacie

Inną, budzącą duże kontrowersje transakcją jest inwestycja w Pozmeat, producenta mięsa. W spółce trwa właśnie konflikt akcjonariuszy skupionych wokół BRE oraz Włodzimierza Nowaczyka. Pod koniec kwietnia ma zostać powołany specjalny rewident, który zbada transakcje sprzedaży nieruchomości, w których uczestniczył giełdowy bank.

Niedawno KPWiG zgodziła się też, aby Dom Inwestycyjny BRE Banku posiadał pakiet akcji Tonsilu dający prawo do ponad 33 procent głosów na walnym zgromadzeniu. Na początku roku, Tonsil informował, że będzie poszukiwał inwestorów finansowych, którzy byliby gotowi uczestniczyć w restrukturyzacji finansowej spółki. Czy takim BRE rzeczywiście zostanie, tego nie wiadomo.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: zakupy | bank | budzenie | kontrowersje | zakup | BRE Bank SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »