Złoty blisko tegorocznego maksimum

Kurs euro w złotych znalazł się na poziomie najniższym od połowy stycznia. To efekt niskiej inflacji i popytu na obligacje.

Kurs euro w złotych znalazł się na poziomie najniższym od połowy stycznia. To efekt niskiej inflacji i popytu na obligacje.

Wczesnym popołudniem euro notowano nieco poniżej 3,76 zł, podczas gdy tegoroczne minimum ze stycznia to 3,753 zł. Powód, dla którego złoty umacnia się przede wszystkim względem euro, a nie dolara, to trwające umocnienie amerykańskiej waluty na rynkach światowych. Sprzyjają mu korzystne dane napływające z gospodarki USA. Względnie mocne w stosunku do euro pozostają także inne waluty naszego regionu. Blisko pokonania szczytów z końca stycznia są czeska oraz słowacka korona.

Wczorajsze umocnienie złotego to echo opublikowanych w środę danych o niskiej rocznej inflacji, która wyniosła w styczniu 0,7%, podczas gdy analitycy spodziewali się 0,9%. Zaskakująco niski wzrost cen spowodował większe zainteresowanie obligacjami. Na środowym przetargu inwestorzy chcieli nabyć 5-letnie papiery skarbowe za 10,4 mld zł, podczas gdy oferta wynosiła 2,4 mld zł. Zakupy inwestorów zagranicznych przyczyniły się z kolei do umocnienia naszej waluty. Wpływ na notowania złotego mogą mieć też piątkowe dane o styczniowej produkcji przemysłowej.

Reklama

Tomasz Hońdo

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: złoty | waluty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »