Notowania akcji spółki Arctic Paper S.A. z 1 października 2020 roku

W czwartek, 1 października Arctic Paper S.A. (ATC) rozpoczął notowania od poziomu 3,69 zł, czyli o 0,27 proc. mniej niż na zamknięciu środowej sesji, gdy rynek ustalił cenę akcji na poziomie 3,7 zł. To była minimalna wartość tej spółki tego dnia. Poziom maksymalny - 3,85 zł - spółka osiągnęła o godzinie 13.12 by na zamknięciu spaść do poziomu 3,82 zł.

Liczba transakcji dla spółki Arctic Paper S.A. wyniosła 23, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 26 426 sztuk. Obroty wyniosły 99,8 tys. zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Reklama

Analizowana sesja była trzecią sesją wzrostową. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki zwiększyła się o 7,61 proc., w ciągu miesiąca zmniejszyła się o 6,83 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy wzrosła o 29,93 proc., a od początku roku akcjonariusze zyskali 10,72 proc.

W czwartek Arctic Paper S.A. zachowywał się lepiej niż rynek. Indeks WIG spadł o 0,76 proc. do poziomu 49 035 punktów, a wartość spółki wzrosła o 3,24 proc.

Arctic Paper jest jednym z wiodących europejskich producentów wysokogatunkowego papieru graficznego. Spółka produkuje powlekany i niepowlekany papier bezdrzewny dla wymagających klientów, wśród których są drukarnie, wydawnictwa książkowe i prasowe, agencje reklamowe, dystrybutorzy papieru i firmy opakowaniowe. Dzięki większościowemu udziałowi w Grupie Rottneros, oferta produktowa Arctic Paper obejmuje także masę celulozową, która częściowo jest wykorzystywana dla naszych własnych celów produkcyjnych. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »