Notowania akcji spółki Atal z 7 października 2021 roku

W czwartek, 7 października Atal (1AT) rozpoczął notowania od poziomu 46,7 zł, czyli o 1,06 proc. mniej niż na zamknięciu środowej sesji, gdy rynek ustalił cenę akcji na poziomie 47,2 zł. To była minimalna wartość tej spółki tego dnia. Poziom maksymalny - 48,7 zł - spółka osiągnęła na zamknięciu.

Liczba transakcji dla spółki Atal wyniosła 33, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 8 784 sztuk. Obroty wyniosły 413 tys. zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Spółka przełamała tendencję spadkową trwającą od 3 sesji i odnotowała wzrost. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki wzrosła o 1,46 proc., w ciągu miesiąca zwiększyła się o 0,41 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy wzrosła o 54,60 proc., a od początku roku akcjonariusze zyskali 53,14 proc.

Reklama

W czwartek Atal zachowywał się lepiej niż rynek. Indeks WIG wzrósł o 0,47 proc. do poziomu 72 125 punktów, a wartość spółki wzrosła aż o 3,18 proc. Spółki z branży nieruchomości do których należy także Atal pchały rynek do góry, wartość indeksu WIG-NRCHOM wzrosła o 0,96 proc. do poziomu 3 161 punktów. To między innymi dobra kondycja spółek z sektora nieruchomości na sesji miała wpływ na to, że indeks WIG wzrósł.

Atal to jeden z największych polskich deweloperów mieszkaniowych. Specjalizuje się w realizacji osiedli mieszkaniowych, pojedynczych budynków wielorodzinnych oraz domów jednorodzinnych. Inwestycje realizuje w najszybciej rozwijających się aglomeracjach - w Katowicach, Krakowie, Łodzi, Wrocławiu, Warszawie, a ostatnio także w Gdańsku. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »