Notowania akcji spółki Grupa Kęty z 17 maja 2021 roku

W poniedziałek, 17 maja Grupa Kęty (KTY) rozpoczęła notowania od poziomu 652 zł, czyli o 0,31 proc. więcej niż na zamknięciu piątkowej sesji, gdy rynek ustalił cenę akcji na poziomie 650,0 zł. To była także maksymalna wartość tej spółki w tym dniu. Poziom minimalny - 646 zł - spółka osiągnęła na zamknięciu.

Liczba transakcji dla spółki Grupa Kęty wyniosła 63, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 12 078 sztuk. Obroty wyniosły 7,85 mln zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Reklama

Spółka, po poprzednim wzroście, odnotowała spadek podobnie jak to miało miejsce w ostatni czwartek, czyli obserwujemy dużą zmienność notowań i nie można przewidzieć kierunku w którym one podążą. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki zwiększyła się o 8,03 proc., w ciągu miesiąca wzrosła o 11,96 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy zwiększyła się o 96,95 proc., a od początku roku akcjonariusze zyskali 94,87 proc.

W poniedziałek Grupa Kęty zachowywała się gorzej niż rynek. Indeks WIG wzrósł o 1,38 proc. do poziomu 63 095 punktów, a wartość spółki spadła o 0,62 proc.

Grupa Kęty działa w pięciu głównych segmentach biznesowych (łącznie 24 spółek, z czego 13 zagranicznych): produkcji profili i komponentów aluminiowych, projektowania i produkcji systemów architektonicznych oraz zewnętrznych rolet aluminiowych, produkcji opakowań giętkich, usług budowlano-montażowych w zakresie fasad aluminiowych oraz produkcji akcesoriów do montażu okien i drzwi. Znaczna część sprzedaży (ponad 40 proc.) realizowana jest w eksporcie. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »