Notowania akcji spółki Mabion z 13 sierpnia 2020 roku

W czwartek, 13 sierpnia Mabion (MAB) rozpoczął notowania od poziomu 23,5 zł, czyli takiego, na jakim zakończyła się poprzednia sesja. O godzinie 9.09 kurs akcji spadł do poziomu 23,2 zł, a następnie wzrósł do wartości 24,9 na zamknięciu.

Liczba transakcji dla spółki Mabion wyniosła 62, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 20 894 sztuk. Obroty wyniosły 448 tys. zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Spółka przełamała tendencję spadkową trwającą od 4 sesji i odnotowała wzrost. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki zmniejszyła się o 1,19 proc., w ciągu miesiąca obniżyła się o 4,23 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy spadła o 66,17 proc., a od początku roku akcjonariusze stracili 67,66 proc.

Reklama

W czwartek Mabion zachowywał się lepiej niż rynek. Indeks WIG wzrósł o 0,42 proc. do poziomu 52 706 punktów, a wartość spółki wzrosła aż o 5,96 proc. Spółki farmaceutyczne do których należy także Mabion pchały mocno rynek do góry, wartość indeksu WIG-LEKI wzrosła o 13,07 proc. do poziomu 6 396 punktów. To między innymi dobra kondycja spółek z branży farmaceutycznej na sesji miała wpływ na to, że indeks WIG wzrósł.

Mabion to polska firma biotechnologiczna, która została utworzona w celu wprowadzenia na rynek leków biotechnologicznych najnowszej generacji opartych na humanizowanych przeciwciałach monoklonalnych. Ta technologia umożliwia produkcję leków celowanych, które działają wybiórczo na komórki nowotworowe, zapewniając lepszą skuteczność i mniejszą toksyczność terapii. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »