Notowania akcji spółki Polimex-Mostostal z 23 lipca 2021 roku

W piątek, 23 lipca Polimex-Mostostal (PXM) rozpoczął notowania od poziomu 4,45 zł, czyli takiego, na jakim zakończyła się poprzednia sesja. O godzinie 10.33 kurs akcji wzrósł do poziomu 4,57 zł, a następnie, o 16.03, spadł do wartości 4,43 zł, by na zamknięciu wzrosnąć do poziomu 4,46 zł.

Liczba transakcji dla spółki Polimex-Mostostal wyniosła 59, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 112 384 sztuk. Obroty wyniosły 505 tys. zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Analizowana sesja była czwartą sesją wzrostową. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki wzrosła o 4,45 proc., w ciągu miesiąca spadła o 0,56 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy zwiększyła się o 84,68 proc., a od początku roku akcjonariusze zyskali 94,76 proc.

Reklama

W piątek Polimex-Mostostal zachowywał się gorzej niż rynek. Indeks WIG wzrósł o 0,46 proc. do poziomu 67 191 punktów, a wartość spółki wzrosła tylko o 0,22 proc. Spółki z sektora budowlanego do których należy także Polimex-Mostostal pchały rynek do góry, wartość indeksu WIG-BUDOW wzrosła o 0,47 proc. do poziomu 4 175 punktów. To między innymi dobra kondycja spółek z branży budowlanej na sesji miała wpływ na to, że indeks WIG wzrósł.

Polimex - Mostostal odbudowuje swoją pozycję w działalności inżynieryjno-usługowej. Rozwój Grupy, który ma być wsparty na dwóch podstawowych filarach tj. energetyce i petrochemii (gazie, chemii, nafcie), uzyska dodatkowe oparcie w działalności budownictwa przemysłowego oraz działalności produkcyjnej. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »