Notowania akcji spółki Wawel z 10 lutego 2021 roku

W środę, 10 lutego Wawel (WWL) rozpoczął notowania od poziomu 598 zł, czyli takiego, na jakim zakończyła się poprzednia sesja. O godzinie 9.31 kurs akcji spadł do poziomu 596 zł, a następnie o 15.33 wzrósł do wartości 600 zł, by ostatecznie zakończyć notowania na tym poziomie.

Liczba transakcji dla spółki Wawel wyniosła 17, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 168 sztuk. Obroty wyniosły 99,2 tys. zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Analizowana sesja była kolejną wzrostową. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki wzrosła o 2,04 proc., w ciągu miesiąca obniżyła się o 1,96 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy spadła o 7,98 proc., a od początku roku akcjonariusze stracili 7,69 proc.

Reklama

W środę Wawel zachowywał się lepiej niż rynek. Indeks WIG spadł o 0,87 proc. do poziomu 56 752 punktów, a wartość spółki wzrosła o 0,33 proc. Spółki z branży spożywczej do których należy także Wawel ciągnęły rynek w dół, wartość indeksu WIG-SPOZYW spadła o 0,82 proc. do poziomu 4 284 punktów. To między innymi słaba kondycja spółek spożywczych na sesji miała wpływ na to, że indeks WIG spadł. W odniesieniu do analizowanej spółki cała branża spożywcza zachowywała się dużo gorzej niż Wawel, gdyż wartość indeksu WIG-SPOZYW spadła o 0,82 proc., a wartość spółki wzrosła o 0,33 proc.

Wawel to jedna z najstarszych fabryk cukierniczych w Polsce. Oferuje kilkadziesiąt rodzajów produktów, w tym czekolady, bombonierki, wafle, batony, cukierki, karmelki, kakao. Wyroby spółki sprzedawane są głównie na rynku krajowym. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »