Ambitne plany Jutrzenki

Jutrzenka do końca roku może przejąć dwa zagraniczne podmioty, o ile uda jej się przeprowadzić planowaną na IV kwartał emisję. Ruszyła już wstępna produkcja w przejętym od Helleny zakładzie. Pierwsze napoje mogą pojawić się na rynku w ciągu trzech tygodni. W 2008 r. sprzedaż Helleny może wynieść 100 mln zł i wygeneruje już zysk.

Jutrzenka do końca roku może przejąć dwa zagraniczne podmioty, o ile uda jej się przeprowadzić planowaną na IV kwartał emisję. Ruszyła już wstępna produkcja w przejętym od Helleny zakładzie. Pierwsze napoje mogą pojawić się na rynku w ciągu trzech tygodni. W 2008 r. sprzedaż Helleny może wynieść 100 mln zł i wygeneruje już zysk.

- Prowadzimy rozmowy z sześcioma podmiotami, przy czym z dwoma - bardziej zaawansowane. To firmy zagraniczne. Do końca roku możliwa jest finalizacja akwizycji - powiedział prezes firmy Jan Kolański na konferencji prasowej.

Dodał, że warunkiem jest powodzenie planowanej na ostatni kwartał tego roku emisji. Gdyby nie udało jej się przeprowadzić w tym czasie, spółka ograniczyłaby się do jednego przejęcia. - Jeśli chcemy mieć perspektywę wzrostu w przyszłości, musimy się intensywnie rozwijać. Rozwój przez akwizycje jest szybszy. Kupuje się określoną ilość rynku, ale i dystrybucję, a na tym nam najbardziej zależy. Dzięki temu będziemy mogli wprowadzać swoje produkty na nowe rynki - poinformował prezes.

Reklama

Jutrzenka pracuje nad wykreowaniem marek globalnych w kategoriach produktowych, które sprawdziły się na krajowym rynku, jak Jeżyki, żelki Akuku czy czekolady Goplany.

Ruszyła wstępna produkcja Helleny

Przedstawiciele spółki poinformowali, że uruchomiona została wstępna produkcja napojów w majątku przejętym od Helleny. Pierwsze produkty trafią na rynek w ciągu dwóch-trzech tygodni.

- Liczymy, że w przyszłym roku sprzedaż tej części wyniesie ok. 100 mln zł i przyniesie już jakieś zyski - powiedział Kolański.

W przyszłości napoje Helleny pojawią się m.in. w USA i Kanadzie. Najpierw firma chce jednak odbudować markę na rynku polskim. - Nasze zdolności produkcyjne, jeśli chodzi o napoje, są duże. Jedna linia jest w stanie zapełnić dziennie 20 dużych tirów, w każdym samochodzie mieści się ok. 24 ton - powiedział Kolański.

Długoterminowa strategia Jutrzenki zakłada, że napoje będą sprzedawane pod brandem Hellena, ale też pod innymi posiadanymi przez firmę brandami.

Jutrzenka liczy na szybki rozwój w kolejnych latach

Prezes zapowiada, że w kolejnych latach spółka będzie notować dwucyfrowe wzrosty w zakresie przychodów i "co najmniej dwucyfrowe" w przypadku zysków.Wskazuje, że dotąd firma rozwijała się szybciej niż rynek.Kolański poinformował, że spółka jest wiceliderem rynku słodyczy w ujęciu ilościowym, z udziałem 11,73 proc. w ostatnich 12 miesiącach (na pierwszym miejscu jest Wedel/Cadbury z 11,78-proc. udziałem).

Bardzo dobra jest również pozycja rynkowa Ziołopeksu, który w rynku przypraw jednorodnych był w okresie maj-czerwiec tego roku wiceliderem z 14,7 proc. udziałem, a w mieszankach przypraw zajmował trzecią pozycję z 12,4-proc. udziałem.

W drugim kwartale tego roku skonsolidowany zysk netto Jutrzenki, z wyłączeniem efektu nabycia majątku PP Hellena, wzrósł o 8 proc., do 3,55 mln zł, zysk operacyjny zwiększył się o 11,7 proc., do 5 mln zł, a przychody netto wzrosły o 5,4 proc., do 102,3 mln zł.Po dwóch kwartałach skonsolidowany zysk netto wyniósł 13,2 mln zł (wzrost o 16,2 proc.), zysk operacyjny 17,2 mln zł (wzrost o 15,3 proc.), a przychody 221 mln zł (wzrost o 12,3 proc.)

Jutrzenka złożyła w KNF prospekt w związku z planowaną emisją 4.580.000 akcji serii C i 1.400.000 akcji serii D bez prawa poboru. Spółka spodziewa się, że oferta zostanie przeprowadzona w IV kwartale.

Celem emisji akcji serii C jest integracja spółek Jutrzenka, Kaliszanka i Ziołopex. Udziałowcy Kaliszanki i Ziołopeksu, w zamian za udziały w tych spółkach, otrzymają nowe akcje Jutrzenki. W ramach programu motywacyjnego, do 30 tys. akcji serii C zostanie zaoferowanych pracownikom konsolidowanych spółek.

Emisja serii D skierowana jest do inwestorów kwalifikowanych, z prawem pierwszeństwa dla dotychczasowych akcjonariuszy. Pieniądze z rynku przeznaczone zostaną na akwizycję oraz budowę centrum logistycznego w Kostrzyniu i rozbudowę zakładu w Bydgoszczy na Osowej Górze. Budowa centrum pochłonie ok. 35 mln zł i - jak szacuje prezes - zakończy się w połowie przyszłego roku. Z kolei rozbudowa zakładu na Osowej Górze kosztować będzie ok. 65 mln zł, a jej zakończenie możliwe jest w 2009 roku.

Jutrzenka szacuje, że dzięki połączeniu z Kaliszanką i Ziołopeksem, a także dzięki planowanym akwizycjom, w ciągu 2 lat podwoi łączne przychody trzech spółek, które w 2006 roku wyniosły około 570 mln zł.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: plany
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »