Banki się łączą, następni już się szykują

Banki-matki Santander oraz KBC ogłosiły, że zamierzają połączyć działające w Polsce banki-córki: BZ WBK oraz Kredyt Bank. Do transakcji ma dojść w drugiej połowie 2012 roku. Będzie to jedna z największych w Polsce transakcji zaliczanych do kategorii M&A (fuzje i przejęcia), ale z pewnością nie ostatnia duża w tym roku. Łączenie sił w biznesie, to lek na kryzys.

Na transakcję BZ WBK oraz Kredyt Bank musi jeszcze wyrazić zgodę Komisja Nadzoru Finansowego, która na razie zakomunikowała, że przy podejmowaniu decyzji będzie postępować analogicznie, jak w przypadku decyzji jaka była podjęta przy fuzji Pekao oraz BPH kilka lat temu. Z bilansów obu łączących się banków wynika, że w efekcie powstanie trzeci co do wielkości bank w Polsce, którego wartość pro forma wyniesie 20,8 mld złotych.

Z tego łączącego się bankowego duetu zdecydowanie silniejszy jest BZ WBK, który nie tylko ma większe aktywa na koniec 2011 r. (o ok. 50 proc.), ale przede wszystkim o wiele większy zysk netto wypracowany dla akcjonariuszy - dane jeszcze przed audytem - w wysokości 286 mln euro, podczas gdy Kredyt Bank - 70 mln euro. Jeśli dodatkowo uwzględnić przekraczające poziom 0,7 mld euro przepływy pieniężne netto w BZ WBK, do sfinalizowania zapowiedzianej transakcji nowy pośredni właściciel - Santander - nie będzie potrzebował o wiele więcej pieniędzy niż już ich ma w Polsce.

Reklama

Kryzys urealnił wyceny firm

W czwartym roku po wybuchu światowego kryzysu finansowego w Europie nadal nie widać jego definitywnego końca. Kryzys i obawy przed recesją w Europie i spowolnieniem wzrostu gospodarczego w Polsce urealniają wyceny firm. Sprawiają też, że właściciele chętniej niż jeszcze kilkanaście miesięcy temu spoglądają na tych, którzy są gotowi przejąć ich przedsiębiorstwa.

- Trudno oczekiwać, żeby rok 2012 był lepszy od poprzedniego pod względem wartości transakcji fuzji i przejęć (M&A) ze względu na wyjątkowe nagromadzenie w roku ubiegłym dużych projektów takich, jak np. Polkomtel - mówi Jacek Chwedoruk, zarządzający warszawskim biurem Rothschild.

Rothschild doradzał KGHM w transakcji sprzedaży Telefonii Dialog i Polkomtelu. Jest też doradcą Polskiej Miedzi w transakcji kupna Quadra FNX Mining.

W Polsce na rynku M&A 2011 rok był bardzo dobry. Stało się to m.in. za sprawą sprzedaży Polkomtelu, przejęcia przez Tauron i PGNiG aktywów energetycznych Vattenfall, kupna telewizji kablowej Aster przez UPC oraz przejęcia Telefonii Dialog i Crowley Data Poland przez Netię. Wartość rynku sięgnęła - według danych Ernst & Young - 21,2 mld dolarów mimo to, że nie wszystkie oczekiwane na początku ubiegłego roku transakcje doszły do skutku.

W ocenie bankierów inwestycyjnych, poza nielicznymi przypadkami, wartość tegorocznych transakcji M&A na polskim rynku nie będzie przekraczać 1 mld zł.

- Generalnie należałoby oczekiwać raczej średnich i mniejszych transakcji (w przedziale 50-200 mln euro), które łatwiej sfinansować i podjąć ryzyko akwizycji - mówi Jacek Chwedoruk.

Sektor finansowy w grze

- W tym roku można oczekiwać dalszych istotnych rozstrzygnięć w sektorze bankowym, takich jak Kredyt Bank. Dotyczyć to może Millennium oraz szeregu mniejszych banków, których zagraniczni akcjonariusze zadeklarowali chęć wyjścia z różnych krajów- mówi Jacek Chwedoruk.

Los zmiany głównego akcjonariusza banku Millennium nie jest przesądzony. Portugalski właściciel - Millennium bcp -oficjalnie wycofał się z planów sprzedania akcji polskiego banku, ale na rynku panuje przekonanie, że nie musi być to ostateczna decyzja. Podczas corocznego szczytu ekonomicznego w Davos Siergiej Gorkow, wiceprezes rosyjskiego Sbierbaku w rozmowie z TVN CNBC przyznał, że od roku prowadzi rozmowy w sprawie kupna Millennium Banku i Kredyt Banku, a do ważnych decyzji może dojść pod koniec tego roku.

Paweł Bujnowski z zespołu bankowości inwestycyjnej Trigon Dom Maklerski, oczekuje ożywienia na rynku fuzji i przejęć w sektorze ubezpieczeń.

- Realne są zarówno transakcje sprzedaży ubezpieczycieli, jak i przejęcia firm zagranicznych przez polskich ubezpieczycieli - mówi.

Trigon w ubiegłym roku doradzał Spartan Capital Holdings przy zakupie Polkomtelu, a także m.in. w transakcji połączenia Trakcji Polskiej z Tiltra Group oraz przy przejęciu Polsatu przez Cyfrowy Polsat.

W styczniu ogłoszono transakcję przejęcia za 770 mln euro Warty przez niemiecki Talanx. Sprzedającym jest grupa KBC. Do tej pory Talanx w Polsce był właścicielem HDI Asekuracja i HDI-Gerling Życie. W grudniu ubiegłego roku wspólnie z Meiji Yasuda ogłosił przejęcie za 920 mln zł większości udziałów Grupy Europa. Po zamknięciu transakcji kupna Warty, co spodziewane jest w II połowie 2012 roku, Talanx będzie drugą co do wielkości grupą ubezpieczeniową w Polsce.

Apetyt na przejęcia w sektorze finansowym ma Dom Maklerski IDM. Jego prezes, Grzegorz Leszczyński, w styczniu ogłosił, że broker w 2012 roku może przejąć powszechne towarzystwo emerytalne oraz firmę ubezpieczeniową. Według prezesa, IDM jest przygotowany na sfinansowanie akwizycji i może na ten cel przeznaczyć nawet kilkaset milionów złotych.

W końcu stycznia Warsaw Equity Investments, spółka wchodząca w skład grupy kapitałowej Warsaw Equity Management poinformowała, że kupiła 9,99 proc. akcji IDM. Wartość tej transakcji to 33,4 mln zł.

- Nasze plany zakładają, iż rola WEM nie ograniczy się tylko do bycia inwestorem finansowym. Zamierzamy aktywnie współpracować w zakresie realizacji projektów kapitałowych - mówił po ogłoszeniu transakcji Grzegorz Leszczyński, prezes IDM.

Paweł Bujnowski nie wyklucza dalszej konsolidacji segmentu windykacji należności, a także tego, że fundusze private equity, które są dużymi akcjonariuszami takich firm zdecydują się na zrealizowanie zysków.

Skarb państwa aktywnym graczem

W zgodnej opinii ekspertów ten rok może przynieść kolejne duże transakcje z udziałem spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa. Dotyczą one kilku sektorów

- W energetyce na rynek mogą wrócić dwie zawieszone prywatyzacje: Energa i Enea - mówi Jacek Chwedoruk.

Energa miała być kupiona przez Polską Grupę Energetyczną. Podpisaną we wrześniu 2010 roku umowę kupna za ponad 7,5 mld zł 84 proc. akcji Energi od Skarbu Państwa zablokował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Ministerstwo Skarbu spodziewa się, że w II kwartale Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumenta rozpatrzy odwołanie PGE. Gdyby decyzja sądu była niekorzystna dla kupującego, resort skarbu ma plan B - poznańska Enea przejęłaby gdańską Energę.

Paweł Bujnowski oczekuje też, że polskie koncerny energetyczne, które dysponują sporą gotówką, będą aktywne na rynku przejęć firm zajmujących się energetyką odnawialną. Plany zakupu farm wiatrowych mają m.in. PGE i Enea.

Minister skarbu zasygnalizował, że w II połowie roku może wrócić sprawa prywatyzacji Lotosu. Jednocześnie wykluczył, że gdańską spółkę kupi PKN Orlen. Media spekulują, że nabywcą paliwowej firmy może być PGNiG.

Jest spore prawdopodobieństwo, że dojdzie do prywatyzacji PKP Cargo oraz, że PLL Lot będzie miał znalezienia inwestora branżowego.

PKP Cargo, największy kolejowy przewoźnik towarowy w Polsce i drugi - po Deutsche Bahn - w Unii Europejskiej na prywatyzacyjną ścieżkę wszedł przed rokiem. Na początku marca 2011 r. rząd zdecydował, że pakiet 50 proc. plus jednak akcja firmy zostanie zaoferowany inwestorowi strategicznemu. Memoranda informacyjne spółki pobrało ponad 50 podmiotów, a oferty wstępne złożyło ponad 10 potencjalnych inwestorów. Krótka lista inwestorów wciąż jeszcze nie jest znana. Wśród zainteresowanych wymieniane są m.in. Koleje Rosyjskie.

W przypadku Lotu, w styczniu rzecznik resortu skarbu poinformowała, że ministerstwo podtrzymuje plan sprzedania 49 proc. pakietu akcji przewoźnika w tym roku. Oficjalnie zainteresowanie transakcją deklaruje Turkish Airlines. Według mediów kupnem mogą być zainteresowane także Air China, Air France/KLM oraz Lufthansa.

TMT nie powiedziało ostatniego słowa

- W sektorze TMT [technologie-media-telekomunikacja - przyp. autora] może dobiec końca horyzont inwestycyjny akcjonariuszy P4 (operator sieci komórkowej Play), Netii i Multimediów Polska, a grupa TVN po transakcji z Vivendii może ulegać dalszym przekształceniom i np. może dojść do transakcji sprzedaży Onet.pl - mówi Jacek Chwedoruk.

Z wymienionych przez niego transakcji dziś najbardziej prawdopodobna wydaje się sprzedaż Multimediów oraz - na co zwraca uwagę Paweł Bujnowski - dalsza konsolidacja sektora telewizji kablowej.

Akcjonariusze Multimediów, drugi co do wielkości gracz na rynku kablowym, po wycofaniu spółki z giełdy wynajęli bank JP Morgan do znalezienie ewentualnego potencjalnego nabywcy.

- 500 operatorów kablowych w takim kraju jak Polska to stanowczo za dużo. Konsolidacja jest więc nieunikniona - mówi Simon Boyd, prezes UPC Polska.

Dodaje, że jego firma w tej chwili koncentrujemy się na integracji UPC z Aster, ale nie odżegnuje się od kolejnych przejęć.

- Będziemy patrzeć na to co jest na sprzedaż. Jeśli dostaniemy ofertę kupienia Multimediów to będziemy ją analizowali, bo naszym obowiązkiem wobec właściciela, czyli Liberty Global jest analiza wszelkich ofert. W tym biznesie istotny jest efekt skali - mówi prezes UPC.

Na rynku telekomunikacyjnych fuzji i przejęć w tym roku zapewne nie będzie takich fajerwerków jak w 2011 roku. Do kupienia są tylko firmy średniej wielkości. Skarb Państwa i PKP na sprzedaż wystawiły TK Telekom (aktualnie trwa due dilligence, a wiążące oferty kupna - według planu - mają być złożone do 19 marca), zaś PGE deklaruje, że chce sprzedać Exatel.

Zainteresowanie oboma spółkami ze strony inwestorów branżowych jest spore. Nie ma jednak pewności, czy do transakcji ostatecznie dojdzie. W ubiegłym roku ujawniono rządowe plany powrotu do pomysłu powołania Międzyresortowego Operatora Systemu Teleinformatycznego, świadczącego usługi telekomunikacyjne dla administracji. Jego częścią miałyby być obie spółki.

Koncentracja w handlu

Tegoroczna wartość transakcji fuzji i przejęć w handlu i dystrybucji może być podobna do ubiegłorocznej. Wtedy - według szacunków BZ WBK - wynosiła co najmniej 3 mld zł.

- Wygląda na to, że nadal będzie trwała konsolidacja w handlu detalicznym i hurtowym. Widzimy możliwości zwłaszcza w segmencie drogerii. Być może w ten sposób będzie się tworzyć zasadniczy konkurent dla drogerii Rossmann. Wydaje się również prawdopodobne, że mogą nastąpić transakcje sprzedaży firm zajmujących się handlem hurtowym alkoholami, ale uważamy, że akurat tutaj możliwości transakcji zaistnieją zarówno w 2012 jak i 2013 roku - mówi Paweł Bujnowski.

Aktualnie ważą się losy sprzedaży przez giełdową Emperię sieci sklepów detalicznych. Transakcja wyceniana jest na minimum 900 mln zł, a w grze pozostali fundusz Mid Europa Partners oraz Polomarket. Emperia potwierdziła ostatnio, że jako alternatywę tej transakcji rozważa połączenie z siecią Polomarket.

Plan zawarcia wartej od 100 mln do 200 mln euro transakcji ogłosił fundusz Penta. Fundusz nie ujawnił celu przejęcia. Stwierdził jedynie, że nie jest nim ani Bomi, ani wystawiona na sprzedaż przez Emperię sieć Stokrotka.

Analitycy DM IDM SA sądzą, że Eurocah po ubiegłorocznym, sfinansowanym długiem przejęciu od Emperii sieci Tradis, nadal będzie aktywny na rynku fuzji i przejęć.

Kryzysowe zmiany

DM Trigon oczekuje też transakcji M&A w sektorze logistyki, co może doprowadzić do powstania firm intermodalnych.

- Spedycja morska będzie integrować się z lądową - mówi Paweł Bujnowski.

Po przejęciu w ubiegłym roku Rafako przez PBG główne grupy budowlane wydają się mieć docelową strukturę. Jednak bankierzy inwestycyjni nie wykluczają transakcji także w tym sektorze.

- Uważamy za realne wyjścia zagranicznych inwestorów z inwestycji w polskie spółki budowlane - mówi Paweł Bujnowski. Powodem takiej decyzji może być porządkowanie aktywów przez firmy francuskie i hiszpańskie oraz rozczarowaniem i brak perspektyw dla regionu Europy Środkowej i Wschodniej.

Analitycy giełdowi zwracają uwagę, że zaczyna się aktywizować rynek fuzji i przejęć prywatnych spółek publicznych. Nie wykluczają, że z warszawskiej giełdy w wyniku wezwań może zniknąć klika spółek. Pierwsze sygnały już są.

Grupa Mondi, główny akcjonariusz firmy papierniczej Mondi Świecie, chce odkupić akcje od mniejszościowych inwestorów. Na razie oferuje za ten pakiet 1,17 mld zł. Z kolei Asseco Poland, największa w regionie firma informatyczna ogłosiło wezwania na 100 proc. akcji Sygnity. W tym wrogim przejęciu Sygnity wyceniono na razie na 250 mln zł.

Skąd pieniądze na przejęcia

Aktualna sytuacja na giełdzie sprawia, że trudno firmom zdobyć pieniądze na przejęcia w pierwszych publicznych ofertach. W nieco lepszej sytuacji są spółki już notowane - zawsze mogą spróbować przeprowadzić emisję z prawem poboru.

- Nie wiadomo kiedy giełda stanie się znowu istotnym źródłem kapitału - twierdzi Jacek Chwedoruk.

W tej sytuacji pozostaje finansowanie przejęć albo za własne pieniądze albo długiem.

- Polskie banki pozostają nadal otwarte na finansowanie projektów akwizycyjnych i inwestycyjnych, chociaż na mniejsze sumy i przy akceptacji mniejszego ryzyka. Na przykład zmniejszył się maksymalny mnożnik długu do EBITDA z 5 do 3. Banki zagraniczne nie partycypują w zasadzie w projektach lokalnych, ograniczając się do obsługi klientów globalnych - mówi Jacek Chwedoruk.

On i Paweł Bujnowski wskazują, że coraz większe znaczenie w finansowaniu nabierają obligacje korporacyjne. Zarówno sprzedawane na rynku krajowym, jak i zagranicznym.

Tomasz Świderek

Współpraca Zbigniew Zarazik

Obserwator Finansowy
Dowiedz się więcej na temat: przejęcia | Santander Bank Polska | bańki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »