Giełda chce słuchać klientów. Niewykluczone, że w najbliższych dwóch latach cały zysk giełdy trafi do inwestorów

Warszawska giełda chce rozwijać dotychczasowe obszary działalności, zamierza jednak rozwijać także nowe. Zaktualizowana strategia GPW nie przewiduje w najbliższych dwóch latach wydatków na duże projekty inwestycyjne, co oznacza, że na dywidendę spółka może przeznaczyć nawet 100 proc. zysku.

Inwestorzy dobrze przyjęli zaktualizowaną strategię GPW. W dniu jej publikacji akcje GPW zdrożały o 13 proc. na zamknięciu sesji.

- W swojej strategii giełda zwraca się w kierunku klientów, to oni mają być w centrum naszego zainteresowania. Chcemy wsłuchiwać się w ich potrzeby, by móc zaproponować im atrakcyjną ofertę - mówi Mirosław Szczepański, wiceprezes Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. - W strategii zarząd GPW założyła koncentrację na tych liniach biznesowych, w których mam największe kompetencje, czyli dalszym rozwijaniu rynku kasowego, rynku obligacji i rynku terminowego.

Reklama

Jednym z filarów odnowionej strategii jest również rynek towarowy, który giełda od kilku lat rozwija. GPW stawia też na kompleksową ofertę informacyjną zbudowaną na bazie danych pochodzących z różnych źródeł.

- Oprócz tego chcielibyśmy wprowadzać również nowe linie biznesowe, zamierzamy to jednak robić w granicach naszych kompetencji - mówi Szczepański. - Zależy nam także na optymalizowaniu funkcjonowania naszej grupy, dlatego duży nacisk kładziemy na redukcję kosztów.

Dla inwestorów równie ważna jak plany dotyczące rozwoju GPW jest polityka dywidendowa. Pieniądze dla akcjonariuszy mogą stanowić nawet 100 proc. zysku. To znacząca zmiana, bo do tej pory strategia przewidywała wypłatę od 30 do 50 proc. skonsolidowanego zysku netto GPW.

- Obecnie jest to ponad 60 proc. skonsolidowanego zysku netto. Przy czym w najbliższych dwóch latach poziom wypłaty dywidendy przypadającej na jedną akcję wyniesie 2 zł 40 gr w nadchodzących roku i 2 zł 60 gr w 2016 roku, co oznacza, że poziom dywidendy powinien sięgać okolic 100 proc. - wylicza wiceprezes GPW.

To jest możliwe przy założeniu, że nie będzie w tym czasie żadnych potrzeb inwestycyjnych - a takich zaktualizowana strategia nie przewiduje.

- Wydaje mi się, że udało się znaleźć złoty środek w naszych planach. Na pewno chcemy dynamicznego rozwoju, ale chcemy również, żeby te cele, które stawiamy przed sobą, były możliwe do zrealizowania do 2020 roku - mówi Szczepański.

Źródło informacji

Newseria Inwestor
Dowiedz się więcej na temat: projekty inwestycyjne | GPW | cały
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »