Kurs akcji PKP Cargo wzrósł w debiucie na GPW
Kurs akcji PKP Cargo wzrósł w debiucie na Giełdzie Papierów Wartościowych o 17,94 proc., do 80,2 zł.
Oferta objęła 20 mln 926 tys. 171 akcji, które sprzedawał większościowy akcjonariusz PKP Cargo, grupa PKP. Do inwestorów instytucjonalnych trafiło 17 mln 326 tys. 171 mln akcji, a inwestorzy indywidualni objęli 3 mln 600 tys. papierów spółki.
Spawdź bieżące notowania akcji PKP Cargo
Cena sprzedaży akcji w ofercie wyniosła 68 zł. Wartość oferty publicznej PKP Cargo sięgnęła tym samym około 1,42 mld zł. Stopa redukcji zapisów Inwestorów Indywidualnych w przypadku zapisu złożonego na maksymalną liczbę Akcji Oferowanych, tj. 500 Akcji Oferowanych, wyniosła 51,2 proc.
Oferującym akcje spółki był DM PKO BP. Funkcję globalnych koordynatorów oraz współzarządzających księgą popytu pełniły: DM PKO BP, Goldman Sachs International oraz Morgan Stanley. Rolę współzarządzających księgą popytu pełniły także: Ipopema Securities, Raiffeisen Centrobank AG i UniCredit. Krajowymi współprowadzącymi księgę popytu były DI Investors oraz Mercurius Dom Maklerski.
PKP Cargo to największy kolejowy przewoźnik towarowy w Polsce i drugi po Deutsche Bahn w Unii Europejskiej. Udział PKP Cargo w krajowym rynku przewozów pod względem wykonanej pracy przewozowej wyniósł po ośmiu miesiącach tego roku 59,18 proc.
PKP nie wyklucza sprzedaży kolejnego pakietu akcji PKP Cargo w przyszłym roku - poinformował Jakub Karnowski, prezes grupy PKP.
- Będziemy rekomendować ministerstwu, aby PKP zmniejszyło zaangażowanie w PKP Cargo, utrzymując jednocześnie kontrolę nad spółką - powiedział dziennikarzom Karnowski.
Na pytanie, czy podaż akcji możliwa będzie w przyszłym roku, odpowiedział: "Nie wykluczamy".
Minister transportu uważa, że w ciągu najbliższych 5 lat PKP Intercity może się znaleźć na Giełdzie. Taki cel, ambitny, ale możliwy do realizacji stawiamy tej spółce - mówi minister Sławomir Nowak.
Według niego, PKP Intercity powinno pójść drogą PKP Cargo - spółka ta udanie zadebiutowała dziś na GPW w Warszawie. Minister dodał, że w pierwszej kolejności trzeba zrealizować wszystkie plany inwestycyjne, które są związane na przykład z wymianą taboru.
W ciągu najbliższych 2-3 lat PKP Intercity musi wymienić 75 procent swojego taboru na nowoczesny - taki, który będzie świadczył najwyższej jakości usługi przewozowe.
Poprawiająca się infrastruktura kolejowa powinna poprawiać czasy przejazdu. To wszystko powinno nastąpić do końca 2015 roku - dodał Sławomir Nowak. Liczy on na to, że wówczas PKP Intercity poprawi swój wynik finansowy, a to już będzie bezpośrednim preludium do debiutu giełdowego.
W opinii analityka rynku transportowego Adriana Furgalskiego, bardzo dobrze się stało, że spółka znajdzie się na parkiecie. Według niego, państwo w ogólnie nie powinno być udziałowcem jakichkolwiek firm związanych z przewozami kolejowymi, tylko miałoby skoncentrować na infrastrukturze. W jego opinii, nastroje na giełdzie są dobre, zainteresowanie spółką podczas zapisów było bardzo duże, dlatego spodziewa się udanego debiutu.
PKP Cargo to największy w Polsce i drugi w Europie kolejowy przewoźnik towarów. Po prywatyzacji skarb państwa nadal będzie miał większość udziałów. Spółka ta - to drugie po Polskich Liniach Kolejowych przedsiębiorstwo należące do grupy PKP, które w tym roku zmieni właściciela.
Analityk Domu Maklerskiego BOŚ Łukasz Bugaj dodaje, że podobnie jak w przypadku wielu innych spółek skarbu państwa w dłuższym terminie może to być inwestycja obarczona ryzykiem - w tym przypadku mogą to być na przykład silne związki zawodowe.