Mleko: Dobra koniunktura sprzyja inwestycjom rozwojowym

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów po maśle kontroluje rynek skupu mleka. Wysoka cena mleka sprzyja inwestowaniu. Blisko 71 proc. gospodarstw mleczarskich zrealizowało inwestycje, których wartość przekroczyła 100 tys. zł, podczas gdy wśród wszystkich gospodarstw rolnych odsetek ten wyniósł 61 proc

W dodatku, prawie 40 proc. gospodarstw produkujących mleko przeprowadza inwestycje o wartości powyżej 100 tys. zł przynajmniej raz na trzy lata - wynika z badań przeprowadzonych przez Agencję Martin&Jacob na zlecenie Banku BGŻ BNP Paribas.

Inwestycje prowadzone w gospodarstwach mleczarskich służą przede wszystkim rozwojowi gospodarstwa. Jak wynika z danych autorów raportu ten rodzaj inwestycji stanowił 45 proc. inwestycji ogółem.

- Potwierdzeniem tego faktu może być zauważalny rozwój produkcji mleka w Polsce. W latach 2012-2016 skup tego surowca w naszym kraju zwiększył się o 20 proc. do 10,8 mld litrów - mówi Paweł Wyrzykowski, ekspert rynków rolny w Banku BGŻ BNP Paribas. Obecnie obserwujemy dalszy, dynamiczny wzrost dostaw mleka. W pierwszych ośmiu miesiącach br. do mleczarni dostarczono blisko 7,7 mld litrów mleka, czyli aż o 4,6 proc. więcej niż to miało miejsce przed rokiem, czemu sprzyjają wysokie ceny otrzymywane przez producentów za ten surowiec - dodaje Paweł Wyrzykowski.

Reklama

Według danych GUS, w pierwszych ośmiu miesiącach 2017 r. średnia cena skupu mleka w Polsce wyniosła 1,33 zł netto za litr i była o 28 proc. wyższa niż w analogicznym okresie przed rokiem. Producenci uzyskiwali ostatnio wyższy poziom w 2014 roku.

Warto zauważyć, że system kwotowania produkcji mleka mógł być czynnikiem hamującym rozwój produkcji tego surowca w Polsce. W okresie od kwietnia 2016 r. do marca 2017 r., w porównaniu do ostatnich dwunastu miesięcy obowiązywania kwot,

Polska była trzecim krajem pod względem największego przyrostu dostaw mleka (o 649 tys. ton, tj. o ponad 6 proc.). W porównaniu z Polską, dostawy mleka zwiększyły się znacząco jedynie w Holandii (o 1,9 mln ton, tj. o 15,3 proc.) oraz Irlandii (o 1,1 mln ton, tj. o 18,7 proc.).

Biorąc pod uwagę warunki klimatyczne sprzyjające produkcji mleka oraz rozwój branży przetwórstwa mleka, która generuje zapotrzebowanie na ten surowiec, jego produkcja w Polsce powinna w kolejnych latach wzrastać.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów kontroluje obecnie sieci handlowe i sprawdza, czy sztucznie nie zawyżały cen masła. Kontrole trwają też na rynku skupu mleka.To efekt trzech miesięcy obowiązywania ustawy o przewadze kontraktowej, która ma chronić małych dostawców przed nieuczciwymi praktykami handlowymi dużych podmiotów.

- Ustawa o przewadze kontraktowej obejmuje relacje między rolnikami, przetwórcami żywności a sieciami największych sklepów i supermarketów. Po trzech miesiącach funkcjonowania wydaje się, że była dobrym rozwiązaniem. Zaczyna porządkować relacje między tymi podmiotami.

Poza rynkiem masła UOKiK kontroluje też dostawy mleka. Postępowanie dotyczy relacji handlowych pomiędzy 15 dużymi przetwórcami mleka a ich dostawcami. Urząd sprawdza, w jaki sposób były ustalane ceny mleka i czy brano pod uwagę wymogi higieniczno-weterynaryjne.

Bank BGŻ BNP Pariba

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: UOKiK | mleko | zmowa cenowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »