MSP sprzeda Eneę, ale stawia warunki...

Najważniejszym kryterium wyboru inwestora dla Enei będzie cena za sprzedawane akcje, a drugim - inwestycja dotycząca budowy bloku węglowego w Kozienicach o mocy 1000 MV - powiedział w czwartek wiceminister Skarbu Państwa Jan Bury.

W październiku ub.r. Ministerstwo Skarbu Państwa wybrało dwóch inwestorów do negocjacji równoległych w sprawie sprzedaży 51 proc. walorów Enei. Resort prowadził je z Kulczyk Holding i francuskim koncernem GDF Suez. Wcześniej oferty złożyły także francuski EdF i czeski EPH. Do 3 listopada 2010 r. wyłączność na negocjacje miał Kulczyk Holding, a obecnie - EdF.

- Inwestycja w Kozienicach jest bardzo istotnym dla nas warunkiem, od którego uzależniamy naszą decyzję i zgodę na ewentualną sprzedaż Enei potencjalnemu inwestorowi - powiedział w czwartek Bury podczas posiedzenia sejmowej Komisji Skarbu Państwa.

Reklama

Bury powiedział, że do końca marca powinna zapaść decyzja w sprawie prywatyzacji Enei. Jeżeli oferta EdF nie będzie satysfakcjonująca pod względem cenowym i inwestycyjnym, to resort nie wyklucza możliwość powrotu do negocjacji równoległych.

- Inwestor, który zgodzi się na nasze oczekiwania inwestycyjne, będzie obłożony karami. Takie kary będą zapisane w umowie i będą dotyczyły nie tylko inwestycji, ale również tego, że Enea ma pozostać firmą publiczną notowaną na GPW i mieć swoją siedzibę w Poznaniu - dodał. Zaznaczył, że takie zabezpieczenia gwarantują w sposób dostateczny interes państwa, w tym dotyczący inwestycji w nowe moce energetyczne.

Bury ocenił, że kondycja EdF jest dobra. - EdF będzie chciał zapewne kupić akcje Enei za własne środki - powiedział. - Skarb Państwa gwarantuje, że będzie negocjować cenę za akcje pracownicze Enei, jeżeli pracownicy spółki będą chcieli je sprzedać - zaznaczył.

Bury ocenił, że inwestor w wezwaniu "może i zapewne będzie chciał kupić większy pakiet akcji" niż 51 proc. Dodał, że nawet jeśli inwestor obejmie 100 proc. akcji spółki, to Skarb Państwa oczekuje, iż Enea będzie spółką giełdową.

Grupa Kapitałowa Enea produkuje i dystrybuuje energię elektryczną. W jej skład wchodzą: Enea, Enea Operator i Elektrownia Kozienice. Firma sprzedaje blisko 16 proc. energii elektrycznej wykorzystywanej w Polsce, a sieć dystrybucyjna obejmuje 20 proc. powierzchni kraju. Swoje usługi sprzedaje 2,3 mln odbiorców, w tym ponad 2 mln klientów indywidualnych oraz około 0,3 mln klientów biznesowych.

Przychody ze sprzedaży netto Grupy Kapitałowej Enea wyniosły w 2010 r. ponad 7,8 mld zł, a zysk netto wyniósł ponad 621 mln zł.

Sprawdź bieżące notowania GPW na naszych stronach

Enea może przeznaczyć na dywidendę minimum 30 proc. zysku netto za 2010 rok, w przypadku Tauronu i PGE resort skarbu może zaakceptować poziom dywidendy, który zaproponują zarządy obu firm - poinformował wcześniej dziennikarzy wiceminister skarbu Jan Bury.

Deklarowany przez zarząd Enei poziom 30 proc. dywidendy jest minimalny. Najbliższe miesiące pokażą, czy to będzie tyle, czy więcej - dodał Bury.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Bury | Enea SA | MSP | czwartek | prywatyzacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »