Cena ropy naftowej pod presją mimo spadku zapasów tego surowca

Wczorajsza sesja była już trzecim z kolei dniem wyraźnych zniżek cen ropy naftowej, a w szerszym kontekście dynamiczny ruch spadkowy na tym rynku trwa już niemal miesiąc. W tym czasie notowania amerykańskiej ropy WTI spadły już o prawie 18%, obecnie oscylując w okolicach 42,00-42,50 USD za baryłkę.

Wczorajsza sesja była już trzecim z kolei dniem wyraźnych zniżek cen ropy naftowej, a w szerszym kontekście dynamiczny ruch spadkowy na tym rynku trwa już niemal miesiąc. W tym czasie notowania amerykańskiej ropy WTI spadły już o prawie 18%, obecnie oscylując w okolicach 42,00-42,50 USD za baryłkę.

Dzisiaj rano cena ropy naftowej wyhamowała spadki, jednak wciąż znajduje się pod presją podaży. Nie pomógł wczorajszy raport Departamentu Energii USA, który potwierdził wyliczenia Amerykańskiego Instytutu Paliw, dotyczące ubiegłotygodniowego spadku zapasów tego surowca. Według departamentu, w minionym tygodniu zapasy ropy w USA spadły o 2,5 mln baryłek, zapasy benzyny zniżkowały o 578 tysięcy baryłek, a zapasy destylatów wzrosły o 1,1 mln baryłek. Ogólnie informacje te raczej wspierały kupujących, z wyjątkiem danych dot. destylatów, których wzrost był większy od oczekiwań. Niemniej, popyt na paliwa samochodowe i tak pozostaje słaby, zwłaszcza w kontekście rozpoczętego już sezonu letnich wyjazdów.

Reklama

W rezultacie, notowania ropy naftowej mogą pozostać pod presją podaży. W ujęciu krótkoterminowym potencjał do zniżek jest już jednak coraz mniejszy. Ważnym technicznym i psychologicznym wsparciem jest poziom 40 USD za baryłkę. Dodatkowo, obecne rynkowe ceny ropy naftowej stają się uciążliwe dla niektórych spółek z branży łupkowej w USA, które zaczynają balansować na granicy rentowności. Ewentualne informacje o kłopotach tych przedsiębiorstw również mogłyby okazać się pewnym wsparciem dla cen ropy - jednak możliwe, że nietrwałym.

Dane dotyczące deficytu na rynku miedzi.

Podczas gdy na polskim rynku miedzi komentowane jest obecnie uchwalenie najniższej od 16 lat wypłaty dywidendy przez KGHM (200 mln PLN, 1 PLN na akcję), na globalnym rynku uwagę przyciągnął ostatni raport International Copper Study Group (ICSG). We wtorkowej publikacji podano, że w marcu na światowym rynku miedzi rafinowanej pojawił się deficyt wynoszący 5 tysięcy ton, mocno kontrastujący z lutową nadwyżką w wysokości 102 tysięcy ton.

Ogólnie w pierwszych trzech miesiącach bieżącego roku nadwyżka na rynku miedzi wyniosła 164 tysiące ton, podczas gdy rok wcześniej w analogicznym okresie pojawił się deficyt w wysokości 12 tys. ton. Niemniej, marcowe dane pokazały, że zaburzenia w wydobyciu miedzi w głównych kopalniach świata miały przełożenie na globalną sytuację na rynku tego metalu.

W rezultacie, na wczorajszym - w głównej mierze spadkowym - rynku surowcowym miedź wyróżniała się na plus. Cena tego metalu w Stanach Zjednoczonych w środę zwyżkowała o 1,6%, powracając do okolic 2,60 USD za funt. Dzisiaj rano notowania miedzi w USA delikatnie spadają, ale ogólny sentyment na tym rynku jest pozytywny.

Dorota Sierakowska

Analityk surowcowy

d.sierakowska@bossa.pl

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska Spółka Akcyjna

DM BOŚ S.A.
Dowiedz się więcej na temat: cena ropy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »