Czy Fed uchroni Polskę przed walutowym tsunami?

Zdaniem analityków CAIB obserwowana w ciągu ostatnich dni aprecjacja złotego wobec euro jest spójna z zarysowanym przez nas scenariuszem. Poniżej przedstawiamy główne czynniki uzasadniające naszą prognozę zakładającą mocniejszy kurs złotego w średnim okresie w stosunku do naszych wcześniejszych oczekiwań.

Styczniowa zapowiedź EBC dotycząca uruchomienia Rozszerzonego Programu Skupu Aktywów, a następnie start programu w marcu przyczyniły się do spadku spreadu pomiędzy rentownościami polskich 10-letnich obligacji nominowanych w euro i 10-letnich obligacji niemieckich (często interpretowanego jako premia za ryzyko płynności i niewypłacalności kraju). Jednocześnie nastąpił wzrost spreadu pomiędzy rentownościami polskich 10-letnich obligacji nominowanych w złotych i w euro (interpretowanego jako premia za ryzyko kursowe).

Oznacza to, że w efekcie luzowania ilościowego przez EBC doszło dotychczas do dużo większego spadku rentowności obligacji niemieckich i polskich obligacji nominowanych w euro niż rentowności polskich obligacji nominowanych w złotych.

Reklama

W rezultacie mamy do czynienia z nietypową sytuacją, kiedy premia za ryzyko kursowe w Polsce kształtuje się znacząco powyżej premii za ryzyko płynności i niewypłacalności. Znaczący wzrost premii za ryzyko kursowe w lutym wynikał najprawdopodobniej z kontynuacji konfliktu rosyjsko-ukraińskiego oraz niepewności dotyczącej perspektyw krajowej polityki pieniężnej.

Oczekiwana przez nas stopniowa deeskalacja konfliktu oraz zakończenie cyklu łagodzenia polityki pieniężnej przez RPP będą oddziaływały w kierunku zmniejszenia premii za ryzyko kursowe.

W naszej ocenie istnieje zatem przestrzeń do dalszego spadku rentowności obligacji polskich nominowanych w złotych wynikającego z napływu kapitału portfelowego do Polski, co będzie czynnikiem oddziałującym w kierunku umocnienia złotego. Uważamy jednak, że bez definitywnego zakończenia konfliktu rosyjsko-ukraińskiego silny i trwały spadek kursu EUR/PLN poniżej granicy 4,00 jest mało prawdopodobny.

Czynnikiem fundamentalnym oddziałującym w kierunku umocnienia złotego jest również wzrost relacji salda na rachunku obrotów bieżących i kapitałowym w relacji do PKB. Na wzrost salda obrotów bieżących złoży się poprawa salda bilansu handlowego. Będzie ona skutkiem niższego nominalnego importu wynikającego z utrzymywania się cen surowców na relatywnie niskim poziomie oraz wzrostu eksportu będącego efektem prognozowanego przez nas ożywienia gospodarczego w obszarze wspólnej waluty, w szczególności w Niemczech.

Dane makro

Naszą ocenę potwierdzają styczniowe dane o bilansie płatniczym, kiedy dynamika importu znacząco obniżyła się do -1,5% r/r wobec 9,8% w grudniu przy jednoczesnym zwiększeniu się tempa wzrostu eksportu z 4,3% r/r do 5,7% (pomimo oddziaływania negatywnego efektu związanego z niekorzystną różnicą w liczbie dni roboczych).

Ponadto oczekujemy stabilizacji salda na rachunku kapitałowym w relacji do PKB ze względu na tylko nieznacznie wyższy napływ środków unijnych do Polski w 2015 r. Potencjał aprecjacyjny złotego widoczny jest również w utrzymującym się w ostatnich miesiącach spadkowym trendzie realnego efektywnego kursu złotego, który miał miejsce pomimo stabilizacji salda na rachunku obrotów bieżących i kapitałowym w relacji do PKB.

W kierunku aprecjacji waluty krajowej będzie oddziaływał również wzrost globalnego apetytu na ryzyko. Jedną z najczęściej stosowanych miar awersji do ryzyka jest indeks VIX (ang. Chicago Board Option Volatility Index).

Od września 2011 roku mamy do czynienia z wysoką dodatnią korelacją pomiędzy indeksem VIX a kursem EUR/PLN. Dodatni znak korelacji jest zgodny z teorią ekonomii, gdyż wzrost indeksu VIX, czyli zwiększenie światowej awersji do ryzyka prowadzi do wzrostu kursu EUR/PLN, czyli osłabienia złotego względem euro.

Z kolei spadek indeksu VIX, a więc zwiększenie światowego apetytu na ryzyko powoduje spadek kursu EUR/PLN, czyli umocnienie złotego względem euro. Od stycznia indeks VIX utrzymuje się w trendzie spadkowym i oczekujemy, że kontynuacja programu skupu aktywów przez EBC przyczyni się do jego dalszego spadku.

Ponadto w kierunku wzrostu globalnego apetytu na ryzyko będzie oddziaływało łagodne spowolnienie ("miękkie lądowanie") chińskiej gospodarki, które dzięki rozluźnieniu polityki fiskalnej i pieniężnej nastąpi najprawdopodobniej bez gwałtownego załamania wzrostu PKB. Zarysowane powyżej czynniki będą oddziaływały w kierunku umocnienia złotego z zasięgiem 4,00 wobec euro na koniec czerwca br.

Uwaga na FED

Uważamy, że marcowy, znacząco niższy od oczekiwań rynkowych wzrost zatrudnienia poza rolnictwem w USA (126 tys.) miał jednorazowy charakter. Był on efektem m.in. zmniejszonej aktywności w branży naftowej, niekorzystnych warunków meteorologicznych i opóźnień w działalności w portach na zachodnim wybrzeżu USA. Tym samym oczekujemy, że w kolejnych miesiącach wzrost zatrudnienia w USA powróci powyżej granicy 200 tys. m/m. Uważamy, że po słabszym I kw. również inne dane z realnej sfery gospodarki wskażą na kontynuację ożywienia gospodarczego w USA.

Tym samym podtrzymujemy nasz scenariusz, zgodnie z którym pierwsza podwyżka stóp procentowych przez FED nastąpi we wrześniu br. Rynek kontraktów FRA obecnie wycenia pierwszą podwyżkę stóp procentowych w IV kw. br. Stopniowe zbieganie oczekiwań rynkowych dotyczących perspektyw polityki pieniężnej FED do naszego scenariusza powinno oddziaływać w kierunku osłabienia złotego w II poł. roku. W rezultacie prognozujemy lekki wzrost kursu EUR/PLN do 4,08 na koniec br.

W 2016 r. polska waluta będzie się naszym zdaniem stopniowo umacniać dzięki postępującemu ożywieniu gospodarczemu w strefie euro i Polsce. Kluczowymi czynnikami ryzyka w górę dla naszej

prognozy kursu EUR/PLN w latach 2015-2016 pozostają ewentualna eskalacja konfliktu rosyjsko-ukraińskiego oraz zwiększenie obaw inwestorów o terminową spłatę zobowiązań przez Grecję.

Ważne dla inwestorów: -Nadal istotnym czynnikiem oddziałującym w kierunku umocnienia złotego pozostanie napływ kapitału na rynki wschodzące związany z prowadzonym przez EBC Rozszerzonym Programem Skupu Aktywów . - W środę odbędzie się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Oczekujemy, że RPP podtrzyma swoje stanowisko sprzed miesiąca, zgodnie z którym cykl łagodzenia polityki pieniężnej został zakończony. Na konferencji po posiedzeniu najprawdopodobniej pojawią się pytania o poglądy członków Rady dotyczące obserwowanego w ostatnich tygodniach umocnienia złotego. Wypowiedzi M. Belki mogą przyczynić się do podwyższonej zmienności kursu złotego w trakcie i po zakończeniu konferencji.

Departament Analiz Makroekonomicznych

Credit Agricole Bank Polska S.A.

Umocnienie złotego nie jest powodem do niepokoju - NBP

Umocnienie złotego nie jest powodem do niepokoju, a zmiany kursów na rynku są wynikiem zawirowań na rynkach finansowych związanych z polityką luzowania ilościowego przez EBC - ocenił wczoraj Eugeniusz Gatnar, członek zarządu NBP. - Nie ma powodu do niepokoju. Zmiany kursów na rynku są wynikiem zawirowań na rynkach finansowych związanych z polityką luzowania ilościowego przez EBC. Z tego powodu złoty umacnia się w stosunku do euro. Natomiast w stosunku do dolara i franka jest inaczej - zapowiedział w Gatnar, pytany, czy "powinniśmy się niepokoić umacniającym się złotym". Członek zarządu NBP był gościem czata zorganizowanego przez Serwis Samorządowy PAP. Gatnar dodał, że "umocnienie się jakiejś waluty" zawsze obniża wartość eksportu danego kraju, "ale ten proces może być krótkotrwały".

Członek zarządu NBP pytany o to jak duża jest jeszcze przestrzeń do ewentualnego umacniania się złotego, aby jego poziom nie stanowił zagrożenia dla gospodarki i czy NBP rozważa jakieś przeciwdziałanie, jeśli chodzi o umacniającego się złotego, na przykład w postaci redukcji stóp procentowych bądź interwencji walutowej, odpowiedział: "Jutro i pojutrze odbywa się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Z tego powodu nie chciałbym odpowiadać na takie pytanie".

Członek zarządu NBP pytany o to jak duża jest jeszcze przestrzeń do ewentualnego umacniania się złotego, aby jego poziom nie stanowił zagrożenia dla gospodarki i czy NBP rozważa jakieś przeciwdziałanie, jeśli chodzi o umacniającego się złotego, na przykład w postaci redukcji stóp procentowych bądź interwencji walutowej, odpowiedział: "Jutro i pojutrze odbywa się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Z tego powodu nie chciałbym odpowiadać na takie pytanie".

PAP

Minister finansów nie jest zaniepokojony umocnieniem złotego wobec euro. Polska waluta się umacnia i spora grupa ekspertów spodziewa się, że wkrótce za euro będziemy płacili mniej niż 4 złote, jednak na razie ta bariera nie została przełamana.

Mateusz Szczurek uważa, że niepokojące byłoby dopiero gwałtowne umocnienie złotego. Podkreślił, że każde szybkie umocnienie waluty, które nie jest związane ze wzrostem wydajności pracy i poprawą sytuacji gospodarczej, a jedynie ze spekulacjami, może być zagrożeniem dla wzrostu PKB. Minister dodał jednak, że na razie nie mamy do czynienia z taką sytuacją.

IAR

Kliknij i pobierz darmowy program PIT 2014

INTERIA.PL/PAP/IAR
Dowiedz się więcej na temat: stopy procentowe | NBP | Fed | PLN | rynek walutowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »